Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.

wtorek, 8 października 2024

Czy będzie ciąg dalszy?

 

Pewne sprawy nie zostały dokończone. Nie sądzę, by kiedykolwiek miały być dokończone. Ale… Może się mylę. Może wszyscy zwyczajnie zapomnieli dokończyć. Dlatego przypomnę: w połowie grudnia 2007 roku ukazał się album zatytułowany „Małe Wu Wu śpiewa wiersze ks. Jana Twardowskiego”. A dokładniej: „Małe Wu Wu śpiewa wiersze ks. Jana Twardowskiego – CZĘŚĆ I”.

No i mamy zaraz grudzień 2024, czyli jesteśmy 14 lat później. Na logikę rzecz biorąc, jeżeli coś ma część I, powinno mieć też część II (chociaż Gwiezdne Wojny na początku miały tylko część IV). Można zadać pytanie, czy coś wiadomo na temat tej sytuacji? Otóż tak. Coś wiadomo.

W nieopisanym żadną datą wywiadzie dla Wydawnictwa Paganini, sytuację a raczej ówczesne plany nakreślił sam Wojciech Waglewski. Na pytanie o to, kiedy możemy spodziewać się części II, powiedział tak: „Mamy pomysł, żeby te pieśni wykonali w tych samych aranżacjach nasi znajomi: Kasia Nosowska, Stasiu Soyka, Ania Jopek, Muniek Staszczyk – zdradza Wojtek. – W tym roku tego nie zrobimy, ale myślę, że kiedyś się uda. To będzie dokładnie to samo, tylko śpiewane przez dorosłych. Myślę, że nabierze wtedy jeszcze innego wymiaru.”

Jakiego? To wyjaśnia Mateusz Pospieszalski:” W utworze „Antoni” jest fragment o poezji Szekspira. Dziecko przecież nie zna Szekspira, prawda? Ksiądz Jan mówi tu ze swojego, dorosłego już, punktu widzenia…”

Zatem tak: Gotowy plan na część II jest. Wojciech Waglewski nie powiedział, że zrobią to za tydzień, miesiąc czy rok. Powiedział, że zrobią to kiedyś. I właśnie jest kiedyś.

Co istotne, wszyscy którzy stanowią elementy wspomnianego planu nadal żyją. A nie wiadomo jak długo taki stan rzeczy natura zechce utrzymać. Nie ma jedynie niewymienionego tutaj, ale biorącego udział w oryginalnych nagraniach Piotra Stopy Żyżelewicza.

Małe Wu WU to zjawisko na polskim rynku muzycznym, które w każdej ze swych odsłon było niezwykle oryginalne lub wręcz bezprecedensowe. Jego początki sięgają gdzieś tam powiedzmy 1988 roku. Od tamtego czasu ukazały się 3 płyty, ale ostatnia była właśnie „Małe Wu Wu śpiewa wiersze ks. Jana Twardowskiego – CZĘŚĆ I”. 17 lat temu. Od tamtego czasu jedyne co się wydarzyło, to reedycje pierwszej płyty, oraz dwa koncerty: jeden w Jarocinie z udziałem Wojciecha Waglewskiego i drugi w Gdańsku. Czyli niezbyt wiele.

Może więc warto jakoś zamknąć tę piękną historię? Zwłaszcza, że kompozycje gotowe, teksty gotowe, wykonawców chyba nie trzeba by było długo namawiać, więc w zasadzie wszystko jest.

I to by nawet ładnie wyglądało w nagłówkach doniesień medialnych: „Małe Wu Wu wraca po 17 latach”. Albo: „Małe Wu Wu już nie jest małe”.