Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.

wtorek, 28 czerwca 2022

Archiwum prasowe: dwutygodnik Gala (2004?)

 

Dzisiaj z domowego archiwum wyciągnąłem publikację, która ukazała się w dwutygodniku "Gala". Nie wiem w którym numerze, ale z tekstu wynika, że najprawdopodobniej pochodzi z 2004 roku.
Cóż można dodać? Kilka teledysków Voo Voo naprawdę mi się podoba. Jednak moim skromnym zdaniem zespół nie ma szczęścia do tej formy sztuki. Natomiast teledysk, którego dotyczy dzisiejsza publikacja uważam za rewelacyjny. Z pewnością jest w ścisłej czołówce najlepszych klipów zespołu. Do tego świetny utwór ze znakomitej płyty. I tyle.
Tytuł artykułu przemilczę. Zachęcam do czytania.

poniedziałek, 6 czerwca 2022

Archiwum prasowe: Tom Kultury 2012

 

Dzisiaj z domowego archiwum wywiad z Wojciechem Waglewskim, który ukazał się w gazetce EMPiKu "Tom Kultury" w listopadzie lub grudniu 2012 roku. Czyli blisko 10 lat temu. Dla mnie to jest szokujące, gdyż wydaje się, jakby to było zupełnie niedawno. Wywiad towarzyszył premierze albumu zatytułowanego "Nowa Płyta". Można chyba zaryzykować twierdzenie, że jest to wciąż era współczesna w historii Voo Voo i pierwsza płyta, która tę erę zapoczątkowała. 
2012 rok to czas wciąż bardzo trudny dla zespołu, już nie muszę chyba przypominać dlaczego a wynika to też z treści zeskanowanego tekstu. Z różnych innych wywiadów z tamtego czasu można się też dowiedzieć, że nie było wcale oczywistym, iż ukaże się ten album, ani jakikolwiek następny. Płyta się jednak ukazała, po niej kilka innych i dziś nikt tego chyba nie żałuje.
We wstępie do wywiadu można przeczytać, że Wojciech Waglewski jest "czujnym" artystą... Znalazłbym z 50 innych określeń, ale to by mi chyba do głowy nie wpadło. Tak, jest czujnym artystą, zauważyłem że również oddychającym. A tak na poważnie, gdy czytam o "nie więcej niż trzech wersjach" piosenek, zawsze jest we mnie jakiś żal, że te pozostałe wersje nie pokazały się na jakichś singlach. 
Zachęcam do lektury. Skan można sobie powiększyć do rozmiarów umożliwiających komfortowe czytanie.