Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.

piątek, 28 kwietnia 2017

Spotkania z Wojciechem Waglewskim i Wojciechem Bonowiczem

21 maja o godzinie 19.00 w Ogrodzie Powszechnym warszawskiego Teatru Powszechnego odbędzie się spotkanie wokół książki „Wagiel. Jeszcze wszystko będzie możliwe”, w której założyciel Voo Voo rozmawia z Wojciechem Bonowiczem. 
Podobne spotkanie odbędzie się 22 maja o godzinie 19.00 w  Muzeum Częstochowskim  Odwach.
Więcej TUTAJ i TUTAJ.

Wagiel & Mateo - koncert w Warszawie

21 maja o godzinie 20.00 w Ogrodzie Powszechnym warszawskiego Teatru Powszechnego odbędzie się koncert Waglewski / Pospieszalski
Przed koncertem Wojciecha Waglewskiego i Mateusza Pospieszalskiego odbędzie się spotkanie wokół książki „Wagiel. Jeszcze wszystko będzie możliwe”, w której założyciel Voo Voo rozmawia z Wojciechem Bonowiczem.
Ponoć wstęp wolny. Źródło informacji TUTAJ.

Voo Voo wystąpi w Czeremsze

2 maja o godzinie 19.00 zespół Voo Voo wystąpi w Gminnym Ośrodku Kultury w Czeremsze
Bilety: 40 zł w przedsprzedaży i 50 zł w dniu koncertu. 
Więcej TUTAJ.

czwartek, 27 kwietnia 2017

Wagiel & Mateo w Bielsku - Białej

Cytat z portalu pelnakultura.info :
"Wojciech Waglewski i Mateusz Pospieszalski – liderzy Voo Voo zaprezentują materiał z ostatniej płyty grupy zatytułowanej 7. Tytułowa siódemka to liczba utworów zamieszczonych na krążku, z których każdy zatytułowany jest nazwą kolejnego dnia tygodnia. Widzowie koncertu usłyszą również największe przeboje grupy."

Występ ma się odbyć 25 maja o godzinie 19.00 w Galerii Bielskiej BWA.
Więcej TUTAJ.

Voo Voo na Wake up and Live music festival w Sulęcinie

9 lub 10 czerwca zespół Voo Voo zagra w Sulęcinie podczas Wake up and Live music festival
Wstęp darmowy. Więcej informacji TUTAJ.

środa, 26 kwietnia 2017

wtorek, 25 kwietnia 2017

Mateusz Pospieszalski o akcji "Rodzina Rodzinie"

Na stronie Caritasu znalazło się nagranie krótkiej wypowiedzi Mateusza Pospieszalskiego na temat akcji "Rodzina Rodzinie", której efektem jest miedzy innymi utwór "Rozbitkowie". 
Cieszę się, że mogę uczestniczyć w takiej akcji, ponieważ mogę zwrócić uwagę ludzi na to, że wcale nie jest dobrze, żeby nie zapominać, żeby pomagać… – powiedział Mateo. 
Całą wypowiedź można wysłuchać TUTAJ
Natomiast piosenkę "Rozbitkowie" w formacie wave można pobrać TUTAJ.

Rarytasy - część 10 - Mateusz Pospieszalski i Dzieci

O tej płycie nie ma w internecie ani słówka. Ale się ukazała.
Bardzo dawno temu znalazłem taki filmik, który każdy może sobie obejrzeć TUTAJ. Ponieważ mi się spodobał, dość ambitnie szukałem jakichś innych nagrań z tego występu. Niestety bezskutecznie. 
Okazuje się jednak, że takie nagrania są i ukazały się na płycie zatytułowanej "Międzynarodowy Festiwal Filmów Młodego Widza Ale Kino! Piosenkowy świat filmów dziecięcych Mateusz Pospieszalski i Dzieci - koncert". 
Na płycie znajduje się 5 utworów zarejestrowanych 19 grudnia 2008 roku w Poznaniu, podczas koncertu galowego 26. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino!
Wśród wykonawców, oprócz Mateo i licznej reprezentacji rodziny Pospieszalskich, jest również między innymi Piotr "Stopa" Żyżelewicz. No i dzieci. 
5 kompozycji zamieszczonych na krążku to oczywiście tematy z popularnych seriali dla najmłodszych widzów, takich jak "Miś uszatek", "Stawiam na Tolka Banana" czy "Przygody Misia Colargola".
Wygląd wydawnictwa może być mylący i sugerować, że jest to płyta DVD. Niestety nie jest. Płyta trwa 23 minuty i 52 sekundy. Nie posiada żadnego numeru katalogowego. Jedynie na srebrnej stronie krążka można znaleźć oznaczenie R1858/ALE KINO. 
Początkowo myślałem, że płyta ukazała się w 2016 roku, z powodu znajdującego się na tyle okładki logo "Poznań 2016 europejska stolica kultury". W rzeczywistości miasta często sięgają po takie chwyty marketingowe typu europejska stolica kultury 2050. Dobrze to wygląda wizerunkowo, bo jest jakiś cel, miasto do czegoś aspiruje, przy okazji można wydać trochę pieniędzy. A że cel odległy, to z realizacji z pewnością będzie rozliczany kto inny. W przypadku Poznania, niestety nie udało się i w 2016 roku europejskimi stolicami kultury zostały Wrocław i San Sebastián. 
W rzeczywistości płyta ukazała się w 2009 roku a okazją był obchodzony wówczas jubileusz 25 lat Centrum Sztuki Dziecka oraz 40-lecie Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! 
Na podstawie okładki trudno powiedzieć, kto jest wydawcą ale wśród licznych nazw różnych instytucji dominują dwie: Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu oraz Multikino. 
Ciekawostka jest fakt, że w 2016 roku Mateusz Pospieszalski wraz z rodziną powrócili do pomysłu tego występu i zagrali we Wrocławiu koncert "Melodie Dzieciństwa". 
Płyta bardzo fajna. Naprawdę miło, że się ukazała. Poniżej kilka zdjęć, które oczywiście można sobie powiększyć. 

 

piątek, 21 kwietnia 2017

Mateusz Pospieszalski, Michał Bryndal i inni dla Aleppo

Oficjalny teledysk do piosenki "Rozbitkowie", promującej projekt pomocy ofiarom wojny w Syrii „Rodzina - rodzinie”.

Muzyka i aranżacja: Mateusz Pospieszalski
Słowa: Bartłomiej Kudasik

Produkcja: Szymon Pulcyn // Centrum Myśli Jana Pawła II.
Realizacja: Centrum Myśli Jana Pawła II
Montaż: Tomasz Tański, Szymon Pulcyn
Zdjęcia: Tomasz Tański, Caritas Polska, Anna Wilczyńska, Karol Wilczyński, Screenocean

Wykonawcy:

Anna Rusowicz - śpiew
Kayah - śpiew
Adam Nowak - śpiew
Mateusz Pospieszalski - śpiew, fortepian

Dariusz Bafeltowski - gitara elektryczna
Michał Bryndal - perkusja
Maciej Matysiak - gitara basowa
Maria Pomianowska – suka biłgorajska
Wojciech Lubertowicz – instrumenty perkusyjne
Aleksandra Traczyńska - harfa
Patryk Rogoziński - wiolonczela
Grzegorz Lalek - skrzypce
Marta Orzęcka - skrzypce
Karolina Matyas - altówka
Chór - Centrum Myśli JP2

Realizacja nagrania – Leszek Kamiński

Urodziny Wojciecha Waglewskiego

Wojciech Waglewski kończy dziś 64 lata.
W jednej z piosenek śpiewał tekst zaczerpnięty z wiersza Stachury „Obym nigdy nie zmarł!”.
Oby się spełniło - życzę Wojciechowi, sobie i wszystkim sympatykom twórczości tego fantastycznego artysty. 
Zdjęcie pochodzi z próby do spektaklu "Ciuchcia", wystawionego w 2013 roku, na deskach Teatru Starego w Lublinie. 

czwartek, 20 kwietnia 2017

Mateusz Pospieszalski na koncercie RE:TRADYCJA - wideo

12 sierpnia 2016 roku, na Dziedzińcu Muzeum Lubelskiego na Zamku, odbył się koncert RE:TRADYCJA. Podczas tego wydarzenia wystąpił między innymi Mateusz Pospieszalski z zespołem Tęgie Chłopy. Wcześniej już w sieci pojawiło się wideo przedstawiające fragmenty tego wydarzenia ale staram się nie zamieszczać na blogu amatorskich nagrań, więc nie informowałem o tym. Teraz jednak pojawiło się kolejne wideo, na którym mamy obraz z kilku kamer.
Występ Mateusza rozpoczyna się mniej więcej w 42 minucie. Na podstawie tamtego wcześniejszego, amatorskiego nagrania, można wywnioskować, że niestety nie jest to zapis całego koncertu.
Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że charakterystyczna dekoracja na scenie, to dzieło Jarosława Koziary.

Wojciech Waglewski z Wojciechem Mazolewskim w Opolu

Z okazji 800-lecia Opola oraz dni miasta, 19 maja o godzinie 20.00 odbędzie się koncert, podczas którego w Amfiteatrze NCPP zagrają Wojtek Mazolewski Quintet oraz goście: Katarzyna Nosowska, Natalia Przybysz, Justyna Święs, Wojciech Waglewski, John Porter, O.S.T.R. i Piotr Zioła. Koncert poprowadzi Piotr Metz. 
Bilety w cenie 10 zł już w sprzedaży. Więcej TUTAJ
Przypomnę, że Wojciech Mazolewski wraz z Wojciechem Waglewskim wystąpią również razem 12 maja w poznańskim klubie B17.

Voo Voo w Skierniewicach

27 maja na Głównym Rynku Miasta Skierniewice odbędzie się festiwal Maj Syty Fest. 
Wystąpią: Voo Voo, Łąki Łan, XxanaxX, Małe Miasta, Red Emprez. 
Start o godzinie 17.00. Wstęp wolny. Więcej TUTAJ.

środa, 19 kwietnia 2017

Wywiad z Wojciechem Waglewskim na blogu Agaty Całkowskiej

Na blogu Agaty Całkowskiej ukazał się wywiad z Wojciechem Waglewskim
"Co szybko wzlata, ulata. Im człowiek starszy tym wyraźniej dostrzega jak bardzo potrafimy marnotrawić nasz czas....
Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak to szybko się dzieje, jak się skracają te odcinki i jak mniej siebie w tym pośpiechu dostrzegamy.
Z jednej strony cywilizacja, internet nas łączy ze światem, a z drugiej jest takie symboliczne graffiti Banksy'ego na którym całują się dwie osoby i równocześnie patrzą w ekrany telefonów komórkowych. Czasem odnoszę wrażenie,że już w ogóle nie patrzymy sobie w oczy../sam akurat komórki nie używam../
" - powiedział lider Voo Voo. Całość można przeczytać TUTAJ.

Rarytasy - część 9 - Mateusz Pospieszalski - Kosmita

Twórczość Mateusza Pospieszalskiego to niezwykle obszerny i zawiły temat. Głównie z uwagi na ogromną skalę działalności tego znakomitego muzyka. Nie powstała dotąd żadna książka ani miejsce w internecie, w którym ktoś skatalogowałby wszystkie dokonania Mateo. Informacje, które możemy znaleźć na Wikipedii, to zaledwie próba nadgryzienia tematu. Samych płyt nagranych z Voo Voo nie jest mało a do tego dochodzą albumy nagrane z innymi zespołami, gościnny udział w nagraniach innych wykonawców, albumy na których występował w roli producenta, płyty z kolędami Pospieszalskich i dwa krążki Wagiel & Mateo (jeden nieoficjalny, o czym pisałem TUTAJ). To oczywiście wciąż nie wszystko, gdyż Mateusz Pospieszalski stworzył ogromną ilość muzyki, która nie została utrwalona na żadnych płytach. Mowa tutaj o kompozycjach na potrzeby filmów, spektakli teatralnych, spotów reklamowych, i widowisk, w których pełnił również rolę kierownika muzycznego. Niektóre z tych rzeczy, na przykład muzykę do spektaklu "Głuptaska", który wystawiony był podczas 36 Przeglądu Piosenki Aktorskiej, można było usłyszeć tylko raz i nigdy nikt potem do tego nie wracał.
Jednak gdy mówimy o solowym dorobku Mateusza Pospieszalskiego, mamy zazwyczaj na myśli siedem płyt: Matika, EMPE3, Kolędy, Pamiętnik z Powstania Warszawskiego, Zimowa opowieść, Mój biegun i TRALALA. Tyle tylko, że to nie są wszystkie płyty, które się ukazały. Dzisiaj o jednym z wydawnictw, na temat którego internet całkowicie milczy. Mowa o płycie "Kosmita" z muzyką do przedstawienia o tym samym tytule, które miało swoją premierę 22 stycznia 2010 roku, w Teatrze Dzieci Zagłębia w Będzinie. 
Sam spektakl w reżyserii Dariusza Wiktorowicza zebrał skrajnie przeciwstawne recenzje. Wbrew temu, co  może sugerować tytuł, nie są to kolejne przygody E.T. 
Sztuka powstała na podstawie książki pod tym samym tytułem, która została napisana z inicjatywy ING Banku Śląskiego. W obydwóch przypadkach mamy do czynienia z próbą zmierzenia się z problemem autyzmu. Muzykę do przedstawienia skomponował Mateusz Pospieszalski. Mateo jest równocześnie wykonawcą muzyki, śpiewa we wszystkich piosenkach.
Kiedyś gdzieś tam w internecie, znalazłem jedną kompozycję wykonywaną przez Mateusza z tego przedstawienia. No ale, jak już wspomniałem, okazuje się, że ukazała się cała płyta. 
Na podstawie okładki trudno ustalić, kto jest wydawcą ale figuruje na niej przede wszystkim nazwa: Teatr Dzieci Zagłębia im. J. Dormana. Podejrzewam jednak, że głównym inicjatorem wytłoczenia krążka był bank ING, określony tutaj jako "partner projektu". Wydawnictwo nie posiada żadnego numeru katalogowego. Nie wiadomo kiedy się ukazało? Na płycie znajduje się 6 utworów w wykonaniu Mateusza Pospieszalskiego, do tekstów Dariusza Wiktorowicza. Niestety wydawca zapomniał o takim drobnym szczególe, jakim są tytuły piosenek. 
Cóż można dodać? Płyta została wydana w tekturowej kopercie. Pomijając wspomniane niedociągnięcia wydawnicze, w sumie bardzo fajna rzecz. Naprawdę miło, że się ukazała. Nigdy nie widziałem jej na serwisach aukcyjnych, więc myślę, że wyjątkowo trudno ją zdobyć. 
To nie jedyny krążek Mateusza Pospieszalskiego, na temat którego w internecie brak jest jakiejkolwiek wzmianki. O kolejnej takiej płycie napiszę w przyszłym tygodniu. Tymczasem załączam kilka fotek płyty "Kosmita". 

czwartek, 13 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - szkice i poszukiwania

Dzisiaj ostatni już niestety odcinek cyklu zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W ciągu kilku minionych dni, zaprezentowane zostały nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne, przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane. 
Jak mogliśmy się przekonać, projekty te przeszły bardzo długą drogę od fazy koncepcyjnej do efektu końcowego, otrzymanego wraz z płytą.
Zaprezentowane zdjęcia pozwalają nieco szerzej spojrzeć na proces twórczy przy projektowaniu okładki oraz książeczki do albumu "7". Mimo, że przedstawiają wciąż drobny wycinek tego procesu, dają znacznie lepsze wyobrażenie o ilości włożonej pracy i kunszcie twórcy.
Sam Jarosław Koziara o tym projekcie pisze tak: "Musiałem pracować jednocześnie nad okładką zewnętrzną i wewnętrzną.
Koło było takim symbolicznym powrotem, powtarzalnością jak Księga Koheleta. Ale neon wyznaczył pewną estetykę, która trochę się rozjechała z tym kredowym zapisem. A jak się pojawiły zdjęcia to trzeba było zastosować odejmowanie. 
7 ma 4 rurki neonowe i 3 przestrzenie między rurkami czyli w sumie 7. Ale jest to jedna linia przerywana tylko technicznymi uwarunkowaniami szklanej rurki." 
Zdjęcia można kliknąć aby wyświetliły się w dużo większym rozmiarze. Mam wielką nadzieję, że w nieodległej przyszłości uda się powrócić do kolejnych prac Jarosława Koziary. 

środa, 12 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - tracklista, ekipa i podziękowania

W ósmej części cyklu zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary", dzisiaj aż trzy zdjęcia.
Przypomnę, że w ramach cyklu prezentowane są nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne, przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane. Zdjęcia można kliknąć aby wyświetliły się w dużo większym rozmiarze.
Jutro kolejny odcinek. 

Wideo z koncertu Waglewski Fisz Emade w Trójce

4 kwietnia w radiowej Trójce wystąpił zespól Waglewski Fisz Emade. Na stronie rozgłośni pojawiło się podzielone na dwie części nagranie z tego wydarzenia. Można je obejrzeć TUTAJ.

wtorek, 11 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - wtorek

Ciąg dalszy cyklu zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". Dzisiaj wtorek, czyli ostatni dzień tygodnia na najnowszej płycie Voo Voo.
W tym, oraz w sześciu poprzednich odcinkach, zaprezentowane zostały nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne, przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z wtorkiem można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze.
Co prawda zaprezentowane zostały już wszystkie dni tygodnia ale to nie koniec cyklu. Jutro kolejny odcinek.

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Mateusz Pospieszalski Quintet w Opolu - koncert

Na zakończenie Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Latek, 12 maja 2017 (piątek), o godz. 18:00 na dużej scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, wystąpi zespół Mateusz Pospieszalski Quintet
Bilety kosztują 30 zł. Więcej TUTAJ.

7 według Jarosława Koziary - poniedziałek

Dziś poniedziałek. Czas więc na kolejny odcinek cyklu, zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W cyklu tym od kilku dni codziennie prezentowane są nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z poniedziałkiem można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro wtorek. 

Wywiad z Wojciechem Waglewskim dla Laik Art

Na stronie laikart.pl ukazał się wywiad z Wojciechem Waglewskim. Z liderem Voo Voo rozmawiali Magda Minich i Dawid Stefanik. 
"Kiedy się zabierałem za tę płytę, to podchodziłem do niej z pewną dozą nieśmiałości ale okazało się, że już w pierwszym tygodniu sprzedaliśmy jej cały pierwszy nakład. Jest to właśnie niezwykłe,  kiedy ktoś robi bardzo osobisty opis sytuacji i nagle okazuje się, iż tak to mile łechce Państwa oczekiwania. To fajne." - powiedział muzyk.
Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ.

Mateusz Pospieszalski w programie Mało Obiektywnie

Mateusz Pospieszalski był gościem Mariusza Owczarka w programie "Mało Obiektywnie" na antenie radiowej Trójki. Tematem spotkania była płyta Mateusz Pospieszalski Quintet zatytułowana "TRALALA". 
Audycji można wysłuchać TUTAJ. Rozmowa z Mateo rozpoczyna się w 19 minucie.

niedziela, 9 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - niedziela

Dziś piąty odcinek cyklu, zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W najbliższych dniach, codziennie prezentowane będą nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z niedzielą można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro poniedziałek. 

sobota, 8 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - sobota

Dziś czwarty odcinek cyklu, zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W najbliższych dniach, codziennie prezentowane będą nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z sobotą można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro niedziela. 

piątek, 7 kwietnia 2017

Wojciech Waglewski i Joanna Wydorska zapraszają na Festiwal Wschody

Wojciech Waglewski i Joanna Wydorska przy dźwiękach "Łobi Jabi" zapraszają na VI Festiwal Wschody, który właśnie dzisiaj wystartował w Lublinie.

Mateusz Pospieszalski Quintet - dziś premiera płyty "TRALALA"

5 kwietnia, na dwa dni przed dzisiejszą premierą płyty "TRALALA" nagranej przez formację Mateusz Pospieszalski Quintet, w warszawskim Studio U22 odbył się odsłuch albumu z udziałem muzyków. Na spotkanie zostali zaproszeni głównie dziennikarze muzyczni. Miesiąc wcześniej w tym samym miejscu przedpremierowo odsłuchiwana była najnowsza płyta Voo Voo. Wówczas to Mateusz Pospieszalski skrytykował wykorzystany do tego celu sprzęt. Dlatego sprzęt został wymieniony. Tym razem Mateo był bardzo zadowolony.
Odsłuch został podzielony na dwie części: w pierwszej odtworzonych zostało 5 pierwszych utworów a w drugiej pozostałych 6. 
Zanim to jednak nastąpiło, Mateusz przedstawił kilka informacji na temat płyty. Album został zarejestrowany w sierpniu ubiegłego roku ale szereg okoliczności (między innymi nowa płyta Voo Voo) złożyło się na to, że ukazał się dopiero teraz. 
Od kiedy w mediach zaczął krążyć tytuł nowego krążka, zastanawiałem się skąd pomysł na taki właśnie a nie inny? Tutaj też na samym początku uzyskaliśmy odpowiedź: tytuł jest lekki, ponieważ jest reakcją na górnolotność wypowiedzi, które się pojawiają wszędzie i zbyt dumne akcje wokół słowa. Mateuszowi zależało by słuchacz skupił się głównie na tekstach, napisanych dla potrzeb albumu przez Wojciecha Waglewskiego, Jacka Jerzego Bieleńskiego, Bartłomieja Kudasika, Adama Nowaka i samego Mateusza. 
Mateo powiedział sporo na temat towarzyszących Mu na płycie muzyków. Ale w zasadzie nic, czego nie powiedział już we wcześniejszych wywiadach na ten temat, więc nie chciałbym tutaj powtarzać tych wątków. 
"Uważam, że śpiewanie po angielsku dla Polaków to jest obciach. Natomiast śpiewanie zagranicą po angielsku nie jest obciachem dlatego, że musimy być rozpoznawalni. Moritz Baumgartner powiedział mi, żebym przygotował kilka tłumaczeń, to pogramy w Niemczech." - powiedział Mateo.
Było też o teledysku do piosenki "4 godziny", nakręconym przez Krzysztofa Kokoryna: "Kręciliśmy go 4 dni. Ja się bardzo zmęczyłem leżąc w łóżku".
Już w części nieoficjalnej dziennikarze, z którymi rozmawiał Mateusz wyrazili wiele słów uznania dla wokalu występującej na płycie Barbary Pospieszalskiej. Ten wokal jest jeszcze bardziej intrygujący, gdy uświadomić sobie, że tak młoda osoba ma tak dojrzały głos. 
Mateusz Pospieszalski ma bardzo różnorodne oblicza muzyczne. Widać to szczególnie dobrze, gdy porównamy sobie dotychczasowe płyty, które nagrał. Każda jest zupełnie inna. "TRALALA" to tak naprawdę pierwszy album Mateusza, który jest kontynuacją czegoś. A konkretnie albumu EMPE3. Jest to kontynuacja bardzo oczywista, na co zwracali uwagę dziennikarze a także Marek Pospieszalski. Oczywiście te dwie płyty pod wieloma względami się różnią ale kierunek jest podobny. Na "TRALALA" można odnaleźć również pewne "TieBreakowe" akcenty.
"Starałem się szafować stylistykami" - powiedział Mateo. Pomimo tego, "TRALALA" to bardzo konsekwentny jazz.
Album ma tak dobre brzmienie, że aż trudno mi uwierzyć, że jest prawie w 100% nagrywany na tak zwaną "setkę". Wszystko się tam zgadza. Mateusz zarzeka się jednak, że tak właśnie był nagrany. 
Przyznam szczerze, że jestem całkowicie bezkrytyczny wobec twórczości Mateusza Pospieszalskiego. Moje opinie mogą więc nie być obiektywne. Powiem jednak, że płyta podoba mi się bardzo. Myślę, że nawet ci, którzy nie szczególnie przepadają za jazzem, powinni sięgnąć po ten album, gdyż zawsze warto się przekonać co przygotowała postać tego formatu, co Mateusz Pospieszalski. A można na tym albumie znaleźć sporo naprawdę sympatycznych kompozycji. Dodatkowym atutem są ładne teksty. I co ważne: płyta zyskuje z każdym kolejnym przesłuchaniem.  
Moje obawy (i chyba również obawy Mateusza) wiążą się z koncertami zespołu. Okazuje się bowiem, że zaproszeni na płytę goście są na co dzień dość rozchwytywanymi i zajętymi muzykami, dlatego ustalenie wspólnych terminów występów może być problematyczne.
Bardzo się cieszę, że Mateusz Pospieszalski, który stale pracuje na sukcesy niezliczonej ilości innych wykonawców,  znalazł czas by zrobić kolejną rzecz na swoje konto. Bo to, że pół Polski śpiewa "Boso" jest miłe. Ale ile osób wie, kto skomponował ten utwór?
Gdzieś czytałem ostatnio, że to siódma płyta Mateusza Pospieszalskiego. Też tak w sumie myślałem. Ale właśnie wszedłem w posiadanie takich płyt, o których wydaniu nie słyszał chyba nikt w całej galaktyce, dlatego już sam nie wiem jak to liczyć? Oczywiście będę o nich wkrótce pisał. 
Moja ocena płyty: 6/6 albo 10/10 albo 100/100. Zdecydowanie polecam.

7 według Jarosława Koziary - piątek

Dziś trzeci odcinek cyklu, zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W najbliższych dniach, codziennie prezentowane będą nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z piątkiem można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro sobota. 

czwartek, 6 kwietnia 2017

Wywiad z Michałem Bryndalem w Radio dla Ciebie

Marek Wiernik przeprowadził wywiad z Michałem Bryndalem, który wyemitowany został w rozgłośni Radio dla Ciebie. Perkusista Voo Voo, który dość rzadko udziela wywiadów, opowiada o pracy nad płytą "7" oraz o działalności zespołu Stryjo. Rozmowę można wysłuchać TUTAJ.

Transmisja na żywo koncertu Voo Voo z Wrocławia

We wtorek radiowa Trójka transmitowała koncert Waglewski Fisz Emade, natomiast już dziś o godzinie 19.00, Radio Wrocław Kultura będzie transmitowało koncert Voo Voo prosto z Sali Koncertowej Radia Wrocław im. Jana Kaczmarka. 
Występu będzie można wysłuchać TUTAJ.

W Polsce władza i media nie są zainteresowane sztuką! - wywiad z Wojciechem Waglewskim

Na stronie miastopoznaj.pl został zamieszczony wywiad z Wojciechem Waglewskim, przeprowadzony przez Marka Mikulskiego. 
"Był taki średni okres w naszej działalności, kiedy zapraszano nas na festiwale pieśni religijnej. Zwłaszcza, gdy w jakiejś piosence pojawiało się słowo „Bóg”. Jednak nie taki był zamiar pisania i nadal moim celem nie jest tworzenie pieśni sakralnych (śmiech). Choć temat Boga nie jest mi obcy." - powiedział lider Voo Voo. Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ .

7 według Jarosława Koziary - czwartek

Dziś drugi odcinek cyklu, zatytułowanego "7 według Jarosława Koziary". W najbliższych dniach, codziennie prezentowane będą nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek z czwartkiem można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro piątek. 

środa, 5 kwietnia 2017

7 według Jarosława Koziary - środa

Środa zaczyna się. A wraz ze środą, na blogu Świat wokół V zaczyna się nowy cykl, zatytułowany "7 według Jarosława Koziary". W najbliższych dniach, codziennie prezentowane będą nigdzie dotąd niepublikowane projekty graficzne przygotowane z myślą o najnowszej płycie zespołu Voo Voo, które ostatecznie nie zostały wykorzystane. Od razu powiem, że ten tydzień będzie miał więcej niż 7 dni.
Ale zacznijmy od początku. Wojciech Waglewski ma rację, mówiąc że Jego zespołowi przybywa sympatyków. To oznacza, że nie każdy kto czyta te słowa, zna dokładnie historię grupy, nie każdy wie kim jest Jarosław Koziara i co łączy go z zespołem Voo Voo? Dlatego na początek, niestety w największym możliwym skrócie, słów kilka o tym niezwykłym twórcy. 
Jarosław Koziara urodził się w 1967 roku. Jest absolwentem Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli, w roku 1987 rozpoczął studia w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie, a w 1990 zdał egzaminy i dostał się na Wydział Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, którą ukończył dyplomem w Pracowni Plakatu Maciej Urbańca. 
Śmiało można powiedzieć, że Jego prace zna każdy chyba w tym kraju, chociaż nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. To właśnie Jarosław Koziara jest co roku autorem projektu oraz wykonania całej charakterystycznej scenografii studia podczas styczniowych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest również autorem wystroju wnętrza w warszawskim klubie Stodoła.
Artysta dał się poznać jako twórca wielu plakatów oraz okładek płyt zaprojektowanych między innymi dla Marka Dyjaka, Elektrycznych Gitar, Joszko Brody, Mateusza Pospieszalskiego i przede wszystkim dla Voo Voo. 
Inną ważną sferą aktywności Jarosława Koziary są oprawy graficzne i scenografie różnych widowisk, takich jak przedstawienia teatralne, koncerty i festiwale. 
Jednym z najważniejszych elementów twórczości zamieszkałego w Lublinie artysty są tak zwane landarty, czyli między innymi ogromne obrazy, stworzone na polach za pomocą ciągnika i najlepiej widoczne z dużych wysokości. Każdego roku odbywa się organizowany między innymi przez Jarosława Koziarę Land Art Festiwal. 
Swoją drogę z zespołem Voo Voo artysta rozpoczął w 1994 roku za sprawą Mirosława Olszówki - byłego menadżera grupy. Od tego momentu wywarł wpływ na wizerunek grupy niemożliwy do przecenienia, tworząc niezwykle oryginalne okładki płyt, singli, plakaty i scenografie podczas koncertów. Pierwsza z zaprojektowanych dla Voo Voo okładek, czyli "Zapłacono" w wersji kolekcjonerskiej wykonana była na cienkiej deseczce, na której ręcznie wypalone było logo zespołu. Dziś to rzecz dosyć trudna do zdobycia, chociaż pojawia się w drugim obiegu. 
Twórczość Jarosława Koziary przeważnie łączy się z happeningiem. Jednym z wielu tego przykładów jest stworzone w Kamieniołomach w Kazimierzu nad Wisłą płonące logo Voo Voo.
Artysta wielokrotnie wplatał elementy landartu i happeningu w projekty związane z zespołem Wojtka Waglewskiego. Jednym z najbardziej pamiętnych występów grupy był słynny koncert w kamieniołomach, podczas którego Jarosław Koziara podpalił 80 ustawionych na zboczach totemów. Wojciech Waglewski często to wspomina, przypominając że chociaż pomysł genialny to jednak wykonanie otworów w skale aby zamontować totemy było sporym wyzwaniem. 
W 2005 roku Jarosław Koziara był autorem i reżyserem scenografii do teledysku Voo Voo "Nie muszę musieć". 
Artysta stworzył też między innymi scenografię do przedstawienia "Muzyka ze słowami", do której muzykę napisało Voo Voo. Wojciech Waglewski postanowił wykorzystać Jego talent również do zaprojektowania dekoracji podczas trasy koncertowej Męskie Granie. 
Ostatnio przy okazji albumu "7", po krótkiej przerwie, Jarosław Koziara powrócił jako projektant okładki płyty Voo Voo, co Wojciech Waglewski skomentował słowami: "Stara ekipa w komplecie. Wszystko jest na swoim miejscu". 
Moja publikacja w minimalnym stopniu wyczerpuje temat. Ile bym nie napisał o wspólnych projektach Jarosława Koziary z Voo Voo, i tak będzie mało.
Zachęcam do zajrzenia TUTAJ , TUTAJ i TUTAJ.  Pod tymi adresami można znaleźć znacznie więcej informacji. 
Od siebie dodam, że moim zdaniem nie ma wielu rzeczy w naturze, które pasują do siebie tak bardzo jak twórczość Jarosława Koziary do zespołu Voo Voo. Wojciech Waglewski często mówi o "magicznym obliczu zespołu". Dla mnie to magiczne oblicze to oprócz niektórych wątków muzycznych, również warstwa konceptualna istnienia grupy, ludzie którzy przyczynili się do sukcesu zespołu, nieprzypadkowa atmosfera związana z jego działalnością oraz cała strona wizualna, na którą w ogromnej mierze wpłynął właśnie Jarosław Koziara.
Połączenie charakterystycznych technik z oryginalnymi pomysłami, niezwykły koloryt plus cały ten pierwiastek natury, który przewija się przez twórczość Koziary, czynią z Niego artystę absolutnie wyjątkowego.
Na wszelki wypadek podpowiem, że obrazek ze środą można sobie kliknąć aby wyświetlił się w dużo większym rozmiarze. Jutro czwartek.

wtorek, 4 kwietnia 2017

Wywiad z Mateuszem Pospieszalskim w Muzycznej Jedynce

Mateusz Pospieszalski był gościem w programie "Muzyczna Jedynka" na antenie Polskiego Radia. 
Rozmowa dotyczyła najnowszej płyty Voo Voo zatytułowanej "7" oraz albumu formacji Mateusz Pospieszalski Quintet pod tytułem "TRALALA". 
"Dotychczas, jako singiel promujący płytę, wybierane były utwory bardzo dynamiczne. A przy "7" singlem jest muzyka bardzo spokojna, wymagająca skupienia, powiedziałbym muzyka teatralno-filharmoniczna, która potrzebuje dobrego fotela" - powiedział Mateo.
Całą rozmowę można wysłuchać i obejrzeć TUTAJ.

Voo Voo wystąpi przed Patti Smith

13 sierpnia o godzinie 19.30 zespół Voo Voo wystąpi na Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty pomiędzy Słupskiem i Ustką. Po Voo Voo wystąpi Patti Smith. Bilety już w sprzedaży.

Mateusz Pospieszalski Quintet - 4 Godziny - teledysk

W sieci pojawił się teledysk do piosenki "4 godziny", która promuje najnowszy album formacji Mateusz Pospieszalski Quintet zatytułowany "TRALALA". 
Film nakręcił Krzysztof Kokoryn, znany z wielu znakomitych projektów realizowanych z Mateuszem Pospieszalskim. 
TUTAJ można obejrzeć zdjęcia z nagrywania teledysku.

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Mateusz Pospieszalski w "Strefie kultury"

Mateusz Pospieszalski udzielił obszernego wywiadu w programie "Strefa kultury" na antenie rozgłośni Radio dla Ciebie. Mateo opowiada o nagrywaniu płyty "TRALALA". Na zakończenie rozmowy została również wyemitowana tytułowa kompozycja z albumu.
Audycji można wysłuchać TUTAJ. Gorąco polecam.

Mateusz Pospieszalski w "Jasne, że Częstochowa"

Jak widać na załączonym obrazku, Mateusz Pospieszalski trafił na okładkę kwietniowego numeru magazynu "Jasne, że Częstochowa". W środku, na dwóch stronach, Mateo opowiada między innymi o swojej najnowszej płycie "TRALALA". Wspomina również, że chciałby nagrać płytę z tekstami Haliny Poświatowskiej. Oby się udało. 
Elektroniczną wersję miesięcznika można pobrać TUTAJ.

Wojciech Waglewski o sesji nagaraniowej "I Ching"

Radio Świdnik poprosiło znanych muzyków aby opowiedzieli o swoich refleksjach związanych z radiową "Trójką", która właśnie świętuje 55 urodziny.
Wojciech Waglewski podzielił się krótkim wspomnieniem dotyczącym sesji nagraniowej "I Ching".
Materiału można wysłuchać TUTAJ.

Wojciech Waglewski w "Wysokich obcasach": Kanalią nigdy nie byłem

Na stronie wysokieobcasy.pl ukazał się wywiad z Wojciechem Waglewskim.
"Dzieła sztuki robią na mnie większe wrażenie niż cuda natury, bo pozwalają wierzyć w nieograniczone możliwości talentu ludzkiego. Lubię stare katedry. Strzeliste gotyckie albo barokowe projektowane według zasad, które pozwalają oddzielić człowieka od doczesności. Wzniesienie takiego kościoła, jego geometria, a więc użyta w nim matematyka, kunszt wykonania każdego drobiazgu plus praca budowlańców i rękodzielników, którzy poświęcili lata życia tej jednej jedynej rzeczy, która przetrwa wszystkie inne – to cud." - mówi lider Voo Voo.
Całość można przeczytać TUTAJ.

sobota, 1 kwietnia 2017

Voo Voo nagra piosenkę do nowego Bonda

EDIT: Mam nadzieję, że nikt nie uwierzył w treść poniższego wpisu, gdyż w całości był żartem z okazji 1 kwietnia. Gdyby jednak ktoś w jakikolwiek sposób poczuł się urażony, z góry przepraszam.
Jak informuje amerykański magazyn Rolling Stone, tytułową piosenkę do 25 filmu o przygodach Bonda nagra zespół Voo Voo
O nagraniu piosenki do Bonda marzą najwięksi muzycy, nagrywają te piosenki najwięksi muzycy i jak widać, tym razem nic się w tej kwestii nie zmieni. Ale wybór zespołu z Polski, na świecie jednak mało znanego, mimo wszystko stanowi dla wielu duże zaskoczenie. 
Zapytany o sprawę Mateusz Pospieszalski mówi tak: Po pierwsze śmieszy mnie, że magazyn Rolling Stone a w ślad za nim ty i nie wiadomo kto jeszcze, myślicie, że odkryliście jakąś super świeżą wiadomość. A tak nie jest. Decyzje zapadły dawno temu, umowy zostały podpisane wiele miesięcy temu. Cała koncepcja na płytę "7" została zainspirowana sprawą pisania piosenki do filmu o agencie 007. 
Po drugie, dziennikarze jak zwykle muszą albo coś przekręcić albo nie dopowiedzieć. To nie jest tak, że zespół Voo Voo otrzymał propozycję napisania piosenki do Bonda tylko ja, MATEUSZ POSPIESZALSKI. I proszę cię, abyś napisał to wielkim literami. Barbara Broccoli, producentka filmu, z racji tego czym się zajmuje, interesuje się muzyką filmową. Natrafiła na to, co napisałem do różnych produkcji i złożyła mi ofertę. Oczywiście wszystko miało być wielką tajemnicą ale ja nie wytrzymałem i pochwaliłem się Michałowi Bryndalowi. Ten całkowicie poważnie powiedział mi, że jeżeli nie zaangażuję go do tego przedsięwzięcia, to nie jesteśmy dłużej kolegami. Nie miałem nic przeciwko Michałowi, zwłaszcza że od początku czułem, że nie chcę tej produkcji dźwigać sam. Szybko doszedłem do wniosku, że z kim mógłbym zrobić to lepiej jeśli nie z muzykami, z którymi pracuję od tylu lat? Karim zgodził się bez zastanowienia. Jedynie Wojtuś coś tam kręcił nosem, że przez tyle lat unikał popkultury i na starość nie chce w to wchodzić. Szybko mu wytłumaczyłem, że to nie chodzi o to abyśmy się stali nagle popowi. Wręcz przeciwnie. To jest amerykański film który kręcony będzie w Dubrowniku. Producentom chodzi o to, aby również poprzez muzykę można było poczuć europejski klimat. Dostałem tę propozycję, ponieważ od zawsze jestem sobą, więc było duże prawdopodobieństwo, że zostanę sobą i nie zrobię nagle kawałka w stylu A-HA czy Duran Duran, którzy robili piosenki do wcześniejszych filmów. 
Nikt chyba w tym kraju nie jest w stanie zrozumieć jakiej skali jest to przedsięwzięcie. Mówimy o czymś totalnie innym niż nagranie jakiejś pioseneczki czy nawet płyty w Polsce. To nie jest tak, że zespół wejdzie sobie na jeden dzień albo nawet na tydzień do studia i nagra piosenkę. Trzeba mieć świadomość, że przy tego typu produkcjach przede wszystkim chodzi o pieniądze i wszystko absolutnie jest temu podporządkowane. Przy czym mówimy tu o prawdziwych pieniądzach. Nie o 300 zł za odtwarzanie teledysku na youtube. Nasza kompozycja będzie wykorzystywana w dziesiątkach reklam, spotów telewizyjnych itd. To wszystko wiąże się z ogromną ilością umów i papierologii. Samo tłumaczenie dokumentów zajęło nam dwa miesiące. 
Po drugie, na zachodzie zupełnie inaczej się nagrywa niż w Polsce. Np firma Virgin, która dzisiaj ma linie lotnicze, telefonię komórkową i wchodzi w jakieś kosmiczne przedsięwzięcia, ta firma została założona specjalnie po to, by nagrać i wydać "Dzwony rurowe" Mike'a Oldfielda. Można zapytać: po co? przecież mamy zrobić to samo, co robimy cały czas, czyli nagrać piosenkę. Otóż nie. Tam jest to dużo bardziej złożone. Muzyka postrzegana jest jako produkt, który nie jest nagrywany gdzieś tam do szafy lecz ma się sprzedać i trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Oczywiście z jednej strony mamy masę młodych muzyków, którzy korzystając z technologii coś tam nagrywają sobie w piwnicy i dla laika brzmi to całkiem dobrze. Ale tak naprawdę, każda licząca się płyta to przedsięwzięcie porównywalne z wymyśleniem, zaprojektowaniem, wyprodukowaniem i wypromowaniem nowej marki perfum. Mówimy o całym procesie produkcyjnym. Świetnie ukazywał to jakiś czas temu taki serial na TVP Kultura, zatytułowany "Klasyczne albumy rocka". Chodzi o pewien profesjonalizm, który do Polski też powoli zaczyna docierać. Ostatnio swoją premierę miał nowy teledysk Organka w reżyserii Skolimowskiego. Można odnieść wrażenie, że zrobiła go jedna, góra dwie osoby. Ktoś ustawił kamerę na statywie, Kora trochę powyginała się przed obiektywem i tyle. Otóż nie. Z napisów końcowych dowiadujemy się, że ten klip robiło ze 30 osób, bo w poważnych produkcjach nic nie jest zostawione przypadkowi, każdy jest za coś odpowiedzialny. Nawet za katering. 
Poza tym to się tak mówi, że nagrywamy tytułową piosenkę do Bonda...  Tak jest ale trzeba zrozumieć, że mimo że chodzi o jeden utwór, to trzeba również nagrać kilka jego wersji. Dłuższych i krótszych. Trzeba nagrać wersje instrumentalne z towarzyszeniem ogromnej orkiestry. Większość będzie oczywiście w aranżacjach bardzo dynamicznych ale nie zabraknie też bardzo wolnych. Tym razem nie będzie tak, jak z kompozycją na przykład Madonny, która faktycznie nagrała jedną piosenkę i tyle. Owszem, pozostaje podział polegający na tym, że my tworzymy piosenkę tytułową a oprócz tego jest kompozytor, który odpowiedzialny jest za resztę muzyki. Jednak tym razem pewną część pracy będziemy wykonywali wspólnie, gdyż w filmie mają się pojawić motywy muzyczne nawiązujące do naszej tytułowej kompozycji. W nagrywaniu niektórych będziemy brali udział.
Pierwsze nagrania mamy we wrześniu w Londynie, kolejne gdy film zostanie już nakręcony i rozpocznie się postprodukcja. 
Premiera 25 filmu o przygodach agenta 007 planowana jest na koniec roku 2018 ale wiele wskazuje na to, że może zostać przesunięta na początek roku 2019. Jak dotąd bardzo niewiele wiadomo o tej produkcji. 
Dotychczas w filmach o Bondzie wiele było mniejszych i większych polskich akcentów. Cały artykuł na ten temat dostępny jest TUTAJ.  Teraz do tej listy dołączy kolejny.
Od siebie, w nawiązaniu do słów Mateusza, dodam tylko tyle, że ja akurat wiedziałem o sprawie od kilku miesięcy, bo mi Michał Bryndal powiedział. Ale nic nie pisałem bo to miała być wielka tajemnica.