Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.

wtorek, 24 stycznia 2017

Wywiad - rzeka z Wojciechem Waglewskim po 12 latach trafi do księgarń

Jak nie było przez 30 lat żadnej książki o Voo Voo i Wojciechu Waglewskim, to nie było. A teraz nagle aż dwie w ciągu kilkunastu tygodni. Ta wiadomość z pewnością ucieszy tych wszystkich, którzy odczuwali pewien niedosyt po premierze wydawnictwa "Dzień dobry wieczór". Otóż wspominałem w grudniu TUTAJ historię książki, która zapowiadana była już w 2005 roku. Ale jakoś dotąd się nie ukazała. Minął miesiąc i okazuje się, że książka się odnalazła. 
15 marca nakładem wydawnictwa "Znak", do księgarń trafi wywiad rzeka z liderem Voo Voo zatytułowany "Wagiel - Jeszcze wszystko będzie możliwe. Wojciech Waglewski w rozmowie z Wojciechem Bonowiczem". 
Nie wiem tylko dlaczego "jeszcze wszystko będzie możliwe", bo ta premiera dowodzi chyba, że wszystko JEST możliwe.
A ja chyba częściej muszę pisać o tym, co miało być a nie ma. Może też się zmaterializuje. Tymczasem czekam niecierpliwie na wywiad Wojciecha Bonowicza.

Chyba nie tak miało być

23 stycznia ukazała się nowa płyta Marka Dyjaka zatytułowana "Pierwszy śnieg". 
No dobrze ale można zapytać: a co to ma wspólnego z Voo Voo? No właśnie rzecz w tym, że nic. A przecież miało być inaczej. 
Przypomnę: pod koniec 2014 roku do księgarń trafiła książka wywiad-rzeka pt. „Marek Dyjak. Polizany przez Boga”. A w niej takie zdanie: „Zaraz po wydaniu książki, zaczynam pracę nad płytą z Wojtkiem Waglewskim. Będzie nietuzinkowo”.
Czas mijał, o płycie nic nie było słychać. Jednak Marek Dyjak w marcu 2015 w wywiadach wyjaśniał: "Już na wiosnę wchodzę do studia, gdzie zaczną się próby, więc tak naprawdę za materiał zabieram się lada dzień. Nie mam pojęcia kiedy to dokładnie nastąpi, wszystko jest zależne od firmy, która będzie chciała to zrealizować, ale wiem że nastąpi to dość szybko."
oraz:
"Wojtek jest ostatnio zajęty mocno i właściwie czekamy na jego wolną chwilę. Napisał kilka pięknych piosenek. Wszystko tylko czeka aby się za to wziąć. Więc trzy dni prób, trzy dni w studio i w sumie będzie płyta. Ja nigdy dłużej nie nagrywam."
Mamy styczeń 2017. Jest nowa płyta, tylko jakby brakuje na niej Wojtka Waglewskiego. Cóż... Jedyną osobą, której udała się sztuka nagrania płyty duetowej z Wojciechem Waglewskim pozostaje wciąż Maciej Maleńczuk.

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Wiadomo już niemal wszystko o nowej płycie Voo Voo

W mediach pojawiły się kolejne informacje o nowej płycie Voo Voo, zatytułowanej "7". 
Premiera albumu zaplanowana jest na 7 marca. 
Jak donosi portal makolada.com: "Tym razem kluczem do nowej płyty jest czas i jego nieustanny upływ. Na nowym albumie Voo Voo znajdzie się zaledwie siedem, za to długich utworów, a każdy z nich będzie zatytułowany od kolejnych dni tygodnia. To wpłynie również na koncerty promujące nową płytę, a przecież takie spotkania z muzyką tego zespołu mają swoją niepowtarzalną atmosferę. „Każdy koncert będzie miał inną dramaturgię, bo będziemy zaczynać w poniedziałek od „Poniedziałku”, we wtorki od „Wtorku” itd. Lubię takie wyzwania, choć nie wiem, co z tego wyniknie.” – dodaje Waglewski.
Wojciech Waglewski jest kompozytorem i autorem wszystkich utworów na nowym albumie zespołu, który współtworzą: perkusista Michał Bryndal, basista Karim Martusewicz oraz saksofonista i wokalista Mateusz Pospieszalski. Płyta powstawała w grudniu 2016 i styczniu 2017 roku w Studiu S-4, a także w trójkowym Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Za realizację dźwięku odpowiadał Jacek Gładkowski. Piotr „ Emade” Waglewski materiał zmiksował i współpracował przy jego produkcji."
Zatem pozostaje nam już tylko czekać na zdjęcie przedstawiające okładkę. No i na 7 marca.

Wojciech Waglewski z Fiszem ułożą line up festiwalu w Jarocinie?

Portal jarocinska.pl opublikował artykuł na temat przygotowań do tegorocznego festiwalu w Jarocinie. Z punktu widzenia fanów Voo Voo, szczególnie interesujący jest jeden fragment:
"Pytany po raz kolejny o szczegóły wiceburmistrz odpowiada, że konkrety mają pojawić się w połowie lutego. Pod koniec ubiegłego roku miasto szukało twarzy festiwalu. O efektach nie poinformowano. Nieoficjalnie wiadomo, że przygotowanie zestawu artystów pozostawiono trzem „ambasadorom” - każdy będzie odpowiedzialny za inny festiwalowy dzień.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że są to Wojciech Waglewski (Voo Voo), jego syn znany między innymi z projektu Fish Emade, a także Krzysztof Grabowski, perkusista Dezertera. - Oni mają określony budżet, układają line up i się pod tym podpisują - mówi portalowi zorientowana osoba. - Koncepcja jest, ale według mojej wiedzy, umowy są wciąż niepodpisane."
Cóż, jeśli sięgnąć pamięcią wstecz, łatwo zorientować się że Wojciech Waglewski chętnie patronuje różnym dużym wydarzeniom muzycznym, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że wiadomość jest prawdziwa. Przekonamy się zapewne wkrótce. 
Cały artykuł dostępny jest TUTAJ.

Michał Bryndal w teledysku Agi Kiepuszewskiej

Powyżej teledysk Agi Kiepuszewskiej do piosenki "Jeszcze nie pora" z albumu Fala. Na perkusji Michał Bryndal. Akcja na portalu wspieram.to najwyraźniej się powiodła bo w sklepie wysyłkowym (TUTAJ)  album Fala dostępny jest już w przedsprzedaży na winylu.

Voo Voo - Jarocin 92 po latach w TVP Kultura

Pierwszy dzień lutego upłynie w TVP Kultura pod znakiem powtórek archiwalnych koncertów cyklu "Jarocin po latach". O godzinie 14.25 w planie jest znakomity koncert Voo Voo z 1992 roku. A ściślej: jego fragment. Niestety nasza telewizja bywa dość dziwna. W przypadku tego koncertu, zawsze puszcza tylko jego część. Nie wiem czy jest szansa, że puszczą jeszcze kiedyś ten występ w całości, bo już w poprzednich latach pokazywali tylko wersję obciętą a biorąc pod uwagę, że tam później pojawia Jerzy Owsiak.... W każdym razie wraz z Voo Voo występuje Lech Janerka i początkująca wówczas Edyta Bartosiewicz.
Generalnie nasza telewizja uparła się na emitowanie w kółko kilku tych samych koncertów. Nie napiszę, że do znudzenia, bo mnie to tam nigdy nie nudzi, ale stale puszczają koncert z festiwalu Malta, kamieniołomy, występ urodzinowy z Lublina z Raz Dwa Trzy i kilka jeszcze innych. Równocześnie wiele innych, które leżą w archiwach TVP, nie doczekuje się jakichkolwiek powtórek. A szkoda bo na przykład koncert z festiwalu Energia Sztuki w Żarnowcu albo występ z Opola'95 z pewnością warte są przypomnienia.

czwartek, 19 stycznia 2017

Mateusz Pospieszalski Quintet - koncert w Radio Wrocław i kolejne info o nowej płycie

19 marca w Sali Koncertowej Radia Wrocław, Mateusz Pospieszalski zaprezentuje materiał ze swojej najnowszej płyty „Tralala". Niestety zarówno Radio Wrocław jak i strona ebilet.pl, w dwóch różnych miejscach podają dwie różne godziny wydarzenia: 18.00 oraz 19.00.
Bilety w cenie od 50zł, dostępne w Radiu Wrocław oraz na eventim.pl, ebilet.pl oraz biletin.pl .
Przy okazji dowiadujemy się również, że album „Tralala" powstał w trakcie czterech sesji w trójkowym Studiu im. Agnieszki Osieckiej , pod czujnym uchem Jacka Gładkowskiego.
Warto również przypomnieć, że trzon zespołu stanowią ojciec i syn, czyli Mateusz i Marek Popieszalscy, śpiewa sam Mateusz, a także Barbara Pospieszalska. Na kontrabasie gra pochodzący z Częstochowy, a robiący już międzynarodową karierę Max Mucha, natomiast za perkusją zasiada młody berlińczyk Moritz Baumgartner.
Do dwóch kompozycji słowa napisał Wojciech Waglewski, do kolejnych dwóch Bartek Kudasik z zespołu Zakopower, a po jednej Adam Nowak z Raz Dwa Trzy i Jacek Bieleński, „swobodny człowiek z Łodzi". Dwa teksty są autorstwa Mateusza.
„Ta płyta to kwintesencja moich pragnień estetycznych, utwory mają konstrukcję piosenki, melodię i tekst, ale nie lubię być ograniczany formą" – tak Mateusz Pospieszalski opisuje swój nowy album.
Najnowszy album „ Tralala" (albo "Tra La La") Mateusza Pospieszalskiego ukaże się na przełomie stycznia i lutego 2017 roku. 
Więcej TUTAJ.
 

Waglewski Fisz Emade w Londynie podczas Buch Fest

W dniach 21-22 października, w londyńskim O2 Forum odbywać się będzie druga edycja festiwalu Buch Fest. Pierwszą ogłoszoną gwiazdą wydarzenia jest zespół Waglewski Fisz Emade
Warto też przypomnieć, że w ubiegłym roku wystąpiło Voo Voo, którego muzycy ostatnio znacznie częściej koncertują poza granicami naszego kraju. W ostatnich latach, prócz Michała Bryndala, pozostałych członków zespołu można było oglądać na zagranicznych scenach sporadycznie. Ostatnio jednak to się zmienia. Mateo już drugi rok z rzędu, koncertuje w innych krajach z kolędami, Voo Voo - jak wiadomo - również planuje kilka zagranicznych koncertów, no i teraz również zespół Waglewski Fisz Emade wybiera się w podróż.

środa, 18 stycznia 2017

Michał Bryndal i Stryjo w Lublinie

29 marca o godzinie 19.00 w Teatrze Starym w Lublinie Michał Bryndal wystąpi z zespołem Stryjo.
Bilety w cenie od 15 do 40 zł już do nabycia. Więcej TUTAJ.

wtorek, 17 stycznia 2017

Wywiad z Mateuszem Pospieszalskim w Katolickim Radio Zamość

Katolickie Radio Zamość przy okazji koncertu Kolęd Pospieszalskich w katedrze zamojskiej, zarejestrowało wywiad z Mateuszem Pospieszalskim. Mateo opowiada między innymi o rodzinnej tradycji kolędowania oraz tłumaczy czym dla niego jest śpiewanie kolęd. 
Rozmowy można wysłuchać TUTAJ.

Voo Voo na Festiwalu Wschody w Lublinie

Zespół Voo Voo będzie gwiazdą finałowego koncertu na VI Festiwalu Wschody, który odbywać się będzie w Lublinie w dniach 7-9 kwietnia 2017. Voo Voo gra oczywiście 9 kwietnia. Koncert finałowy zaczyna się o godzinie 18.00 w Centrum Spotkania Kultur ale przed Voo Voo wystąpią jeszcze laureaci festiwalu. Informacje o cenach biletów nie zostały jeszcze podane. 
Strona festiwalu dostępna jest TUTAJ
Voo Voo z wielu względów jest bardzo silnie związane z Lublinem, dzięki czemu mieszkańcy tego miasta wyjątkowo często mają okazję gościć muzyków zespołu.

czwartek, 12 stycznia 2017

Rarytasy - część 8 - Karnawał – pozytywne myślenie

Trudno mi powiedzieć na ile ta płyta to rarytas? Pewnym jest, że nie można sobie pójść do sklepu i jej kupić, bo nigdy nie trafiła do sprzedaży. Wydano ją w celach promocyjnych. W przypadku chęci kupna na aukcji, należy się nastawić na poszukiwania trwające raczej lata niż miesiące. Wiem, bo dzięki odpowiednim alertom, od lat monitoruję to co pojawia się na aukcjach. Pomyślałem, że zbliżający się finał WOŚP to dobra okazja aby o tej płytce napisać.
Ciekaw jestem jak wiele osób w tym kraju zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo splecione są ze sobą losy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zespołu Voo Voo? Patrząc na swoich znajomych, z których większość nie kojarzy kto wykonuje hymn WOŚP lub wręcz nie kojarzy nawet zespołu Voo Voo, sądzę że niezbyt wielu. Ale w zasadzie poniekąd od początku tak właśnie miało być. Oczywiście hymn to tylko bardzo drobny element tej wspólnej historii. Mam nadzieję, że kiedyś znajdę czas by napisać jakiś dłuższy tekst o absolutnie niebanalnej roli jaką odegrali muzycy Voo Voo podczas drogi, jaką przebył Jerzy Owsiak. 
Oczywiście jest ogromna ilość śladów po tej niezwykle barwnej współpracy. Nie sposób dziś napisać o wszystkim. Jednak WOŚP wydała całkiem sporo bardzo interesujących rzeczy z Voo Voo. 
Hymny Orkiestry w wersjach studyjnych nagranych przez zespół, były wydawane trzykrotnie. No chyba że były jakieś ultra rzadkie wydawnictwa, o których nie wiem. Ale wątpię. 
Prezentowana dziś płytka to chronologicznie wydawnictwo numer 2. Hymn orkiestry, czyli utwór "Karnawał" (wcześniej "Cień ptaka"), został poddany na tej płycie solidnemu liftingowi w stosunku do wcześniej znanych wersji. A trzeba wiedzieć, że kompozycja ta przebyła dość długą drogę nim stała się hymnem Orkiestry oraz nim potem uzyskała najbardziej rozpoznawalne dziś brzmienie. 
Tym razem utwór pojawia się jako "Karnawał - pozytywne myślenie". Do piosenki dołożono elementy reggae oraz trochę klimatów afrykańskich. Te pierwsze pojawiły się za sprawą Dawida Portasza występującego na nagraniu jako Jafia Namuel. Portasz współpracował potem wielokrotnie z Mateuszem Pospieszalskim (jako pierwsi polscy muzycy nagrywali w słynnej wytwórni Tuff Gong na Jamajce. Więcej TUTAJ). Klimaty afrykańskie to zasługa Mamadou Dioufa. 
Na płycie znalazły się dwie wersje Hymnu WOŚP:
1. Karnawał – pozytywne myślenie – wersja radiowa krótkobujająca (4:34)
2. Karnawał – pozytywne myślenie – wersja długa
bujająca, na gadułę prowadzącego (8:38)
Jeżeli chodzi o pierwszą wersję, to dziś zna ją w tym kraju chyba każdy. Absolutną rewelacją jest wersja druga, prawie dziewięciominutowa, gdzie super fajne wokale zrobili Mateo i Mamadou. 
Cóż można dodać? Płytka została wydana w 1998 roku przez POMATON EMI. Za produkcję odpowiedzialny był Wojciech Przybylski.  Jak zobaczycie, że ktoś sprzedaje to kupujcie i ani przez chwilę się nie zastanawiajcie, bo drugiej okazji może nie być.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Michał Bryndal podczas prac nad płytą Małgorzaty Markiewicz - wideo

W serwisie YouTube został zamieszczony filmik ukazujący pracę nad płytą Małgorzaty Markiewicz
W nagraniach udział biorą:
Paweł Zarecki - produkcja dźwiękowa, realizacja nagrań
Michał Bryndal - perkusja
Nikola Kołodziejczyk - produkcja muzyczna, piano, aranżacja
Maciej Szczyciński - bas
Małgorzata Markiewicz - wokal
Chociaż wideo ujrzało światło dzienne dopiero teraz, to ze zdjęć zamieszczonych przez artystkę na Facebooku, można wywnioskować, że do nagrań doszło już we wrześniu ubiegłego roku albo jeszcze wcześniej.

czwartek, 5 stycznia 2017

Waglewski Fisz Emade w Wejherowie i Nadarzynie

Zespół Waglewski Fisz Emade zaplanował kolejne dwa koncerty. Pierwszy odbędzie się 21 stycznia o godz. 18.00 w Nadarzyńskim Ośrodku Kultury. Bilety w cenie 50 zł (45 zł z kartą mieszkańca) w sprzedaży od 9 stycznia 2017 r. w kasie NOK. Istnieje również możliwość zarezerwowania biletu online na stronie: www.nok.pl, w zakładce "Rezerwacja online" (od 9 stycznia do 18 stycznia). Więcej TUTAJ.
Drugi koncert odbędzie się 8 lutego o godz. 19.00 w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie. Bilety w cenie 49-69 zł są już w połowie wyprzedane. Więcej TUTAJ.  
Warto również przypomnieć, że wcześniej zapowiedziano koncert 11 marca w wałbrzyskim Aqua Zdroju podczas Rock Fest Wałbrzych.

środa, 4 stycznia 2017

Voo Voo w kamieniołomach - archiwalny program

Po rodzinie Pospieszalskich, swój kanał na YouTube uruchomił Jarosław Koziara i na dzień dobry wrzucił archiwalny program z gatunku "must-see" dla fanów Voo Voo. W filmie zaprezentowane zostały przygotowania do legendarnego koncertu w kamieniołomach, fragmenty występu, rozmowy z muzykami a na dokładkę doklejona została rozmowa z nieodżałowanym byłym menadżerem zespołu - Mirkiem Olszówką. Miłego oglądania.

wtorek, 3 stycznia 2017

Rodzina Pospieszalskich w internecie

Rodzina Pospieszalskich wkracza w nowy rok z nową jakością. W internecie pojawiła się strona internetowa pospieszalscy.pl dostępna TUTAJ , oraz kanał Kolędy Pospieszalskich na youtube dostępny TUTAJ.

Voo Voo - koncert w schronisku na Szyndzielni

25 lutego o godzinie 20.00 zespół Voo Voo wystąpi w schronisku na Szyndzielni w ramach 19. Bielskiej Zadymki Jazzowej. Koncert jest biletowany a pełen program festiwalu można znaleźć TUTAJ.

Kolędy Pospieszalskich 2016 - wideo

Dobra wiadomość dla tych, którzy nie mieli okazji obejrzeć w telewizji najnowszego programu z kolędami Pospieszalskich. Teraz można go obejrzeć o dowolnie wybranej i wygodnej dla siebie porze, gdyż Telewizja Polska zamieściła całość na swojej stronie internetowej. 
Materiał dostępny jest TUTAJ.

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016

Kolejny rok za nami. Podobnie jak poprzedni, upłynął głównie na promocji płyty "Dobry wieczór". Ale oczywiście zespół Voo Voo nie byłby tym zespołem, którym jest, gdyby nie wydarzyła się również cała masa innych ciekawych rzeczy. 
"Gramy nie za często" - powiedział Wojciech Waglewski w wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław w październiku.  To równocześnie główna refleksja dotycząca zespołu, gdy myślę o kończącym się właśnie roku. Zwłaszcza w drugiej jego połowie było mniej koncertów niż zazwyczaj ale nie znaczy to, że muzycy próżnowali. Wręcz przeciwnie. 
Na półkach fanów zespołu w 2016 roku pojawiło się kilka nowych pozycji. Przede wszystkim ukazała się koncertowa płyta "Suwałki Blues Festival 2015 - Bielszy Odcień Bluesa". Cały ten koncert wcześniej transmitowany był w radio ale moim zdaniem bardzo dobrze, że został wydany na płycie. Ukazała się również reedycja na CD oraz na winylu płyty "Małe Wu Wu", co wywołało powszechną radość, chociaż ciekaw jestem wyników sprzedaży w przypadku wersji winylowej. No i przez chwilę pojawiła się w sklepach znanej sieci płyta DVD "Koncert w Łodzi". W tym ostatnim przypadku zakończyło się wielką zadymą, wycofaniem produktu ze sprzedaży i zapowiedzią procesu wytoczonego wydawcy. Sprawa ucichła, więc trudno powiedzieć jak się skończyła i czy się skończyła? Ale utkwiło mi w pamięci oświadczenie, które ukazało się na oficjalnym Facebooku zespołu a w nim takie zdanie: "(...) sam koncert znajdujący się na tej płycie lubimy i chętnie byśmy go dla naszych słuchaczy wznowili.(...)". Już chyba nie ma sensu pytać ponownie dlaczego przez tyle lat nie wznowili ale jest też inny aspekt tej sprawy, na który zwrócił mi uwagę pewien fan, bardzo niezadowolony z książki "Dzień dobry wieczór", która jest kolejnym ważnym wydawnictwem, jakie trafiło w ręce sympatyków zespołu w tym roku. Otóż takich znakomitych koncertów, które leżą sobie w archiwach różnych stacji telewizyjnych jest dużo, dużo więcej. Lata mijają a one też nie są wydawane. Tymczasem właśnie dla wielu zespołów publikacja różnego rodzaju książek jest znakomitą okazją by załączyć do nich płyty z różnymi archiwaliami typu koncerty, wersje demo itd.
Niestety Voo Voo po raz kolejny nie skorzystało z takiej okazji. 
W minionym roku wydarzyła się też rzecz trudna do zdefiniowania, gdyż jedna płyta na półki fanów nie trafiła, pomimo dwóch koncertów ją promujących, które odbyły się w maju w Krakowie. Mowa o płycie "Polonia Minor", którą zespół ma wydać wraz z Trebuniami Tutkami. Na razie nie wydał, trudno powiedzieć czy kiedykolwiek wyda ale za to kolejny rok mogliśmy sobie posłuchać opowieści na ten temat. 
Koncertowym wydarzeniem roku był dla mnie występ wraz z orkiestrą Aukso w Katowicach. Ale koncertów wartych wspomnienia było więcej. W Augustowie odbył się kolejny koncert urodzinowy z udziałem zaproszonych gości. W Rzeszowie zaprezentowany został materiał z płyty "Placówka '44". No i w Krakowie odbył się koncert zatytułowany co prawda "Waglewski +" ale wystąpił na nim również zespół Voo Voo i - co ważne - odebrał złotą płytę za album "Dobry Wieczór". 
To takie najważniejsze moim zdaniem wydarzenia związane z zespołem. Dodam, że wraz z ukazaniem się książki Piotra Metza, poznaliśmy tytuł kolejnej płyty zespołu ("7"), na którą teraz czekamy. 
Sama książka niestety została raczej przemilczana przez krytyków literackich. Oprócz swojej, spotkałem się w mediach jedynie z jedną jakąś dłuższą jej recenzją. Wiem też, że nie wszyscy fani odebrali "pierwszą biografię" zespołu tak pozytywnie jak ja. Cóż... tym, którzy odczuwają niedosyt mogę jedynie polecić książkę Katarzyny Bielas z 2007 roku, zatytułowaną "Niesformatowani". Jest to zbiór obszernych wywiadów, m.in. z Wojciechem Waglewskim. Tak się składa, że rozmowa z liderem Voo Voo w tej książce, bardzo dobrze uzupełnia się z tą w "Dzień dobry wieczór". 
Jeżeli chodzi o działalność muzyków zespołu Voo Voo poza zespołem, to paradoksalnie najmniej chyba wiadomo na temat tego, co w tym roku porabiał Wojciech Waglewski? Być może przygotowywał kolejne wielkie projekty, o których wkrótce usłyszymy. Być może przygotowywał nową płytę Voo Voo. A być może trochę odpoczywał, do czego w końcu, jak każdy inny człowiek, też ma prawo. Ale w przypadku Wojciecha Waglewskiego to dość mało prawdopodobne. Coś tam jednak wiemy co porabiał. 
W styczniu pojawił się na nowej płycie Martyny Jakubowicz, zatytułowanej "Prosta Piosenka". W marcu wystąpił na koncercie z okazji 54 urodzin Programu 3. W maju wystąpił w Gdańsku a potem w grudniu w Warszawie z Wojciechem Mazolewskim. W październiku pojawił się na płycie Mazolewskiego "Chaos pełen idei". W sierpniu lider Voo Voo wraz z Wojciechem Klichem zagrali wyjątkowy koncert w Tarnowie.
1 października ukazało się przesłanie Wojciecha Waglewskiego z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki. 
W listopadzie Wojciech Waglewski zagrał na koncercie charytatywnym dla Marka Ałaszewskiego. No i w Listopadzie odbył się wielki koncert "Waglewski +". 
Ponadto Wagiel wziął udział (a przynajmniej miał wziąć - nie wiem bo nie byłem) w dwóch koncertach specjalnych pod kierownictwem Karima Martusewicza, zagrał sporo koncertów pod szyldem Waglewski Fisz Emade, no i udzielił trochę wywiadów, chociaż głównie w pierwszej połowie roku. 
Mateo Pospieszalski angażował się w masę projektów o wielkości zarówno makro jak i mikro. Rok rozpoczął oczywiście od trasy koncertowej z Kolędami Pospieszalskich. 
Mateusz przygotował aranżacje i był kierownikiem muzycznym kilku dużych koncertów: "Niezłomnym Honor", opolskie "Debiuty" i "Gonią wilki za owcami" - koncert galowy przeglądu "Pamiętajmy o Osieckiej". Wraz z zespołem Tie Break zagrał na Przystanku Woodstock. W Radomiu oraz Cieszynie wystąpił z zespołem Free Cooperation. Podobnie jak Wojciech Waglewski, wystąpił w Gdańsku z Wojciechem Mazolewskim. W Lublinie wystąpił z zespołem Tęgie Chłopy i Stanisławem Witkowskim. Ponownie z zespołem Tęgie Chłopy wystąpił podczas koncertu "Waglewski +". W Gdyni podczas festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" zagrał retransmitowany przez telewizję koncert "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego". Wraz z rodziną zagrał we Wrocławiu wyjątkowy koncert "Melodie dzieciństwa". 
Mateo kolejny rok nagrywał płytę zespołu Tie Break. We wrześniu dość nieoczekiwanie pojawiła się informacja, że nagrywa też własny, premierowy materiał. Tutaj prace chyba idą sprawniej, gdyż w grudniu odbyły się już przedpremierowe koncerty i mówi się, że wydawnictwo pod roboczym tytułem "Tra la la" powinno ukazać się w marcu 2017. 
Podobno pojawił się na płycie zespołu "Mała Armia Jezusa". Muzyka Mateusza Pospieszalskiego została wykorzystana w dwóch przedstawieniach teatralnych: "Godzina Wrońca" oraz "Cicho". 
Natomiast w telewizji pojawił się kolejny sezon serialu "Blondynka" z muzyką Mateusza. 
Pod koniec roku wydarzyła się sprawa z gatunku "Archiwum X'. Mateo wraz z formacją Tralala wystąpili na krakowskim rynku podczas koncertu "Świąteczne życzenia z Krakowa". Koncert był retransmitowany przez TVP, z napisów końcowych mogliśmy się dowiedzieć jakie piosenki wykonał Mateo, tyle tylko że, gdyby uwierzyć w przekaz telewizyjny, to musiał te piosenki wykonywać gdzieś za sceną, bo telewizja nie pokazała Jego występu.
W tej chwili trwa już kolejna trasa z kolędami Pospieszalskich no i koncertowe kółeczko się zamyka. 
Michał Bryndal... Największe problemy mam zawsze z ogarnięciem działalności perkusisty Voo Voo. Ale i tak sporo wiadomo na temat tego, nad czym w tym roku pracował. 
Michał Bryndal pojawił się na płytach kilku wykonawców: "In between" - płyta wokalistki występującej pod pseudonimem Eva, “Back to the Garden” - Moniki Borzym, "Opowiem Ci o mnie" - Pawła Domagały, "A Vista Social Club" z zespołem Stryjo. Bardzo możliwe, że coś pominąłem. Wkrótce pojawi się płyta "Fala" Agi Kiepuszewskiej, nagrana również z Michałem. 
Muzyk ogromnie dużo koncertował. W maju wystąpił na wielkim koncercie ""Jimek & Mioush Hip Hop Symfonicznie". Równie dużym wydarzeniem był „Śpiewnik domowy” w Filharmonii Szczecin. Ponadto Michał Bryndal grał z Agnieszką Kiepuszewską, Moniką Borzym, zespołem Stryjo, Nikola Kołodziejczyk Orchestra i Nikola Kołodziejczyk Instant Ensemble. Jednak podejrzewam, że najciekawszą tegoroczna przygodą koncertową były występy w Chinach. 
O tym jak świat jest mały, przekonałem się w lutym, gdy wypatrzyłem Michała Bryndala przy jednej z plaż w... Tajlandii. 
Karim Martusewicz też był w tym roku niewątpliwie bardzo zapracowanym człowiekiem. Być może dlatego, kolejny rok z rzędu nie udało się wydać planowanej na jesień płyty zespołu Akustyk Amigos. Ale zespół zagrał kilka koncertów. Natomiast z muzykami zespołu Karimski Klub nagrał muzykę do filmu o bardzo długim tytule. Niestety nikt za bardzo nie wie jaki to tytuł ani co się z tym filmem dzieje ale możliwe, że muzykę tą usłyszymy kiedyś na płycie. 
W lipcu tradycyjnie w Leoncinie odbywały się warsztaty Karimski Club Workshop.  Karim przygotował w tym roku, to znaczy napisał aranżacje i był kierownikiem muzycznym kilku dużych koncertów: "Siła w jedności" - z okazji 40. rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników, koncert finałowy Miejskiej Strefy Kultury w Warszawie oraz „Muzeum na stulecia” - koncert z okazji kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. 
Muzykę Karima Martusewicza mogliśmy również usłyszeć w przedstawieniach radiowych Mariusza Malca: "Kupiec Wenecki", "Córka Gerarda z Narbony, czyli Wszystko dobre, co się dobrze kończy" i "Legiony". 
A teraz pozostaje czekać na to, co przyniesie rok 2017.