Mateusz Pospieszalski udzielił obszernego wywiadu w rozgłośni Polskie Radio 24. Sporo miejsca poświęcił swojej rodzinie oraz płycie TRA LA LA. Opowiedział również o tym jak zaczęła się droga, która doprowadziła Go do miejsca, w którym jest dzisiaj:
"To wszystko, co się w moim życiu wydarzyło, to jest wypadek przy pracy. Ja chciałem grać tylko na saksofonie. Potem pojawił się pretekst, by komuś coś skomponować, by zrobić kompozycje do wierszyków dla dzieci. To był oczywiście Jerzy Bielunas, który mnie do tego sprowokował. Później zaczęliśmy z Voo Voo wspólnie komponować, wcześniej z Tie Breakiem każdy przynosił swoje kompozycje. Później okazało się, że na jakimś koncercie brakuje jakiegoś instrumentu, trzeba wziąć jakiś bęben, jakiś klawisz,(...) później pojawił się akordeon, okazało się, że przydałby się jakiś flecik."
Całego wywiadu można wysłuchać TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz