Michał Bryndal był gościem programu "Wojtek Jagielski Na Żywo".
Co się stało, że zastąpiłeś Stopę? - zapytał na początku gospodarz programu i było to w moim odczuciu niezbyt przemyślane pytanie. Ale cały wywiad bardzo ciekawy i zdecydowanie wart polecenia.
Program można obejrzeć TUTAJ.
Jeden dziennikarz nie idzie na koncert, bo nie dostał zaproszenia (biletu), ten narzeka, że musiał nową płytę przesłuchiwać na YT, bo nie dotarła do niego (nie dostał) i czeka już dwa miesiące... Nie jestem dziennikarzem, nie znam do końca zwyczajów panujących między nimi i artystami, ale dziwne to. Dziennikarz (w dodatku były muzyk) nie ma 37-45zł żeby zainwestonować w dobrą muzykę i kupić CD?
OdpowiedzUsuńNo to jest niestety to, o czym mówi między innymi Wojtek Waglewski, jeśli chodzi o poziom dziennikarstwa. Powiem Ci tak: ja akurat do wielu płyt mam dostęp na długo przed premierą. Bardzo wiele płyt dostałem od muzyków w prezencie. Niektóre powstawały przy moim aktywnym udziale. Ale nigdy, nawet gdy płyta powstawała przy moim udziale, nie przyszłoby mi do głowy aby prosić o darmowy egzemplarz, czy w jakikolwiek sposób nawet sugerować, że bym chciał otrzymać.
UsuńCzasami (rzadko) bywam też na branżowych imprezach i tam też obserwuję często żenujące obrazki, jak na przykład souveniry trzeba rozdawać dziennikarzom odhaczając ich na liście, bo inaczej każdy brałby po 100 sztuk i dla innych by zabrakło. Widzę, jak kombinują, że niby chcą jeszcze dla kolegi, który zaraz przyjdzie itd, itp. Smutne to.