Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Powoli nas nie ma. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Powoli nas nie ma. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 listopada 2020

Michał Bryndal na płycie Jacka Bryndala

 

Bardzo wiele lat temu wyemitowany został wywiad z Wojciechem Waglewskim. Chyba leciał na żywo. Nie pamiętam już w jakim programie i nie pamiętam kto przeprowadzał ów wywiad. Chyba to był mężczyzna. Z całego wywiadu pamiętam tylko początek, którego oczywiście po tych wszystkich latach nie przytoczę słowo w słowo ale osoba prowadząca rozmowę, powiedziała do Wagla mniej więcej tak: jak to miło gościć prawdziwego artystę, tworzącego prawdziwą sztukę, w czasach zalewającej nas zewsząd i wszelkimi możliwymi kanałami, popeliny w stylu Atrakcyjnego Kazimierza.
Było to na krótko po premierze albumu "Prawdziwa Miłość", nagranego przez zespół Atrakcyjny Kazimierz i Cyganie. Wagla nie trzeba dwa razy prosić o cios nokautujący. Zatem nawet nie wziął chyba wdechu i natychmiastowo, w możliwie najbardziej zgryźliwy sposób, wytłumaczył że miał swoją rolę na tej płycie. 
Buraczek z twarzy osoby prowadzącej wywiad, nie zszedł do końca rozmowy. Ale to już odległa historia. Dziś wiele osób może nie kojarzyć Atrakcyjnego Kazimierza, nie wiedzieć że nagrał płytę z Wojciechem Waglewskim oraz tego, że tak naprawdę nazywa się Jacek Bryndal. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. Tak, tak: brat Michała Bryndala. 
Jacek Bryndal jako Atrakcyjny Kazimierz nagrał chyba z 6 płyt. Ale właśnie ukazała się kolejna, którą sygnuje tym razem własnym imieniem oraz nazwiskiem. Album zatytułowany jest "Powoli nas nie ma". Wśród muzyków uczestniczących w nagraniu krążka, znalazł się Michał Bryndal
Więcej na temat tego wydawnictwa, można dowiedzieć się z wywiadu z Jackiem Bryndalem, który dostępny jest TUTAJ. A TUTAJ można obejrzeć teledysk promujący płytę. Na bębenkach oczywiście Michał Bryndal