Jest takie miejsce, które coraz bardziej mnie zadziwia. Nazywa się Siemianowickie Centrum Kultury. Najpierw ogłosili, że wystąpi u nich Waglewski Fisz Emade. Następnie okazało się, że nie WFE tylko Voo Voo. A następnie opublikowali taki uroczy banerek jak powyżej. Niby to jest Voo Voo więc niby wszystko się zgadza. Ale czy rzeczywiście? Do marca jeszcze dość daleko. Jest więc sporo czasu na kolejne zaskoczenia. Może się na przykład okazać, że nie chodziło wcale o Voo Voo tylko o Queen z Freddie Mercurym w składzie. Tymczasem mam wrażenie, że organizatorzy nie poszli na całość. Można było dać na przykład takie zdjęcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz