W ostatnich tygodniach media prezentowały odrobinę mniej wywiadów z Wojciechem Waglewskim ale na szczęście jest już kolejny. Tym razem lider Voo Voo obszernie wypowiedział się dla Gazety Wodzisławskiej. Z rozmowy możemy między innymi dowiedzieć się co nieco na temat planów dotyczących kolejnej płyty zespołu:
(...)Ona póki co się rodzi, pewnie w listopadzie wejdziemy do studia. Mam tę
płytę już w głowie bardzo poukładaną. Nie ukrywam, że sukces poprzedniej
– choć robiliśmy ją nie myśląc o piosenkach przebojowych, co więcej
byłem też mocno zszokowany, że siedmiominutowy utwór „Gdybym” nim się
stał – ośmielił mnie i spowodował, że ta nowa płyta będzie zupełnie
pozbawiano przebojów. Zrobię płytę, która będzie krokiem w inną stronę,
ale ciągle to będzie Voo Voo. Nie odcinamy kuponów od ostatniego krążka,
nie będziemy epatować czymś diametralnie innym. To tyle, co mogę na jej
temat powiedzieć w tej chwili. Pragnę podkreślić, że pracuję z takim
managementem, który pozwala mi na spokojne realizowanie pomysłów. I
sobie to bardzo cenię.
Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz