Mam nadzieję że wielbiciele zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego, Mateusza Pospieszalskiego, Karima Martusewicza, Michała Bryndala i projektów w które angażują się muzycy, znajdą tutaj dodatkowe źródło informacji.

sobota, 22 czerwca 2019

Janerka na basy i głosy - winyl i CD: okładka oraz data premiery

Zapowiadana już wcześniej płyta pod tytułem "Janerka na basy i głosy" trafi do sklepów zarówno pod postacią winyla jak i CD. Premiera w obu przypadkach odbędzie się 2 sierpnia ale można już zamawiać w przedsprzedaży.
Przypomnę, że jednym z gości na płycie jest Wojciech Waglewski.

wtorek, 18 czerwca 2019

Krótkie refleksje po festiwalu Opole' 2019

Mając wciąż w pamięci niedawny występ Wojciecha Waglewskiego i Voo Voo na scenie opolskiego amfiteatru, w ramach skromnych możliwości czasowych, przez ostanie dni podglądałem od czasu do czasu opolski festiwal. Wcześniej czytałem, że część "gwiazd" bojkotuje to wydarzenie. "Gwiazdy" najwyraźniej o bojkocie nie wiedziały, gdyż stawiły się tłumnie. Ja oczywiście popieram taki bojkot bo czas najwyższy ustąpić trochę miejsca młodym zamiast pokazywać wciąż te same twarze. Drobne przewietrzenie sceny chyba jednak nastąpiło, bo o paru wykonawcach w życiu nie słyszałem i wyszło to festiwalowi tylko na dobre. 
Jakie wrażenia? Scenografia, wizualizacje multimedialne, oświetlenie i kostiumy: kosmos. Absolutna rewelacja. Muzycznie też ogromne zaskoczenie na plus. Natomiast dwójka z prowadzących, mianowicie Kammel i Orzech, to ścisła czołówka nielubianych przeze mnie prezenterów. 
Zdecydowanie nie rozumiem jakiegoś takiego dziwnego, trwającego od wielu lat, poczucia misji aby tłumaczyć widzom podczas tej imprezy rzeczywistość albo robić im lekcje historii. Czasami jest to robione bardzo na serio, czasami w formie żartobliwej ale zawsze niezwykle infantylnie. Wyjątek może stanowił koncert Sceny Alternatywnej TVP Kultura, ale akurat TVP Kultura to zawsze jest kultura. W każdym razie "gwiazda" to z definicji obiekt pozostający w znacznym oddaleniu od ziemi, w konsekwencji najczęściej oderwany od rzeczywistości i pomysł aby młodociane gwiazdeczki, tudzież konferansjerzy tłumaczyli nam obraz świata, jest raczej mało fortunny.
Trzeciego dnia było też trochę problemów po stronie realizatora dźwięku ale całość ogólnie bardzo pozytywnie. 
Zastanawia mnie jednak jedno. Otóż partnerem wydarzenia był ZAiKS. Na widowni obecny był nawet sam Tomek Lipiński (no ale gdzie go nie ma?). I teraz jak to się ma do tego, że podczas transmisji telewizyjnej część utworów była opisana pod kątem nazwisk kompozytorów i autorów tekstów a cześć nie? Oczywiście akurat kompozycja Mateusza Pospieszalskiego nie została opisana. Podejrzewam, że te informacje pojawiły się gdzieś podczas napisów końcowych ale skrzynka piwa dla tego, kto potrafi czytać takie małe litery wyświetlane z tak obłędną szybkością. Interesuje mnie zatem, jak to się ma do dbania o prawa twórców na imprezie, której jednym z głównych partnerów jest organizacja, która ponoć te prawa chroni? Kieruję to pytanie w kosmos. Nie będę przecież wysyłał do nikogo pytań o rzeczy, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. 

Lato z radiem i... Voo Voo

Brzmi to mniej więcej równie egzotycznie jakby pojawiła się informacja, że Voo Voo wystąpi na festiwalu w Sopocie ale fakty są takie, że zespół Wojciecha Waglewskiego wystąpi podczas Lato z Radiem Festiwal. Muzycznych zaskoczeń podczas tej imprezy będzie znacznie więcej, gdyż organizatorzy nie ukrywają, że chcą dokonać istotnych zmian w jej dotychczasowej formule. 
Koncerty Lata z Radiem kojarzyły się zawsze z muzyką lekką, przyjemną, bezpieczną, rodzinną i dla wszystkich. Najwyraźniej to już przeszłość, gdyż patrząc na listę wykonawców, widać mocny zwrot w kierunku muzyki rockowej. Równocześnie cieszy, że festiwal wciąż pozostaje sceną dla twórców grających tradycyjne dźwięki, takich jak na przykład Kapela ze wsi Warszawa, Warszawskie Combo Taneczne czy Hanka Rybka. 
Jeśli o mnie chodzi, cieszę się, że wystąpi Voo Voo, bo z doświadczenia wiem, że na tych wszystkich dniach miasta i innych festynach, zespół gra naprawdę fajne koncerty.
Impreza odbędzie się prawdopodobnie w następujących miejscach:
28-29.06 - Zakopane
19-20.07 - Puck
9-10.08 - Stalowa Wola
30-31.08 - Kraków
Nie jest to do końca jasne, gdyż jak się wejdzie na stronę festiwalu TUTAJ, Inne daty są podane na mapce, inne na pasku poniżej mapki a jeszcze inne jak się kliknie w poszczególne miasta na tym pasku. 
Nie wiadomo w którym mieście zagra Voo Voo. Wiadomo, że nie będzie to Zakopane. 19-go lipca Mateo gra w Toruniu, więc teoretycznie na 20-go do Pucka mógłby zdążyć. O pozostałych miastach trudno spekulować. 
Istotne jest to, że wszystkie koncerty będą transmitowane i retransmitowane w radio. Harmonogram transmisji dostępny jest TUTAJ. Ale to nie wszystko. Na portalu Polskiego Radia dostępny będzie streaming wydarzenia, więc koncerty będzie można również oglądać (i oczywiście nagrywać). 
Wstęp na wszystkie występy jest darmowy

poniedziałek, 17 czerwca 2019

piątek, 14 czerwca 2019

czwartek, 13 czerwca 2019

Koncerty w wakacje

Zbliżają się wakacje. Dla wielu osób to dobry moment aby oderwać się od codziennych obowiązków. Jest to zarazem czas, gdy łatwiej wyrwać się na jakiś koncert. 
Postanowiłem więc zebrać w jednym miejscu informacje o wakacyjnych planach koncertowych muzyków Voo Voo. Zbyt wiele tych informacji na ten moment wciąż nie ma, a te które są, często nie są zbyt precyzyjne.

5 lipca zespół Voo Voo wystąpi na festiwalu Naturalnie Mazury w Węgorzewie.

19 lipca rodzina Pospieszalskich zaprezentuje swój nowy repertuar na scenie plenerowej CKK Jordanki w Toruniu podczas XVI edycji festiwalu Song of Songs.

26 lipca na Placu Wolności w Łodzi wystąpi zespół Voo Voo

W terminie 5-10 sierpnia w Szczebrzeszynie odbywać się będzie festiwal "Stolica Języka Polskiego". Wystąpią Trebunie Tutki z Voo Voo.  Wciąż brak programu imprezy.

Od 15 do 17 sierpnia zaplanowany jest Olsztyn Green Festival 2019. Wystąpi Voo Voo. Kiedy dokładnie? Wciąż brak programu. Zapewne nie 17 sierpnia, bo:

17 sierpnia Wojciech Waglewski występuje na Służewcu w Warszawie z Orkiestrą Orkiestr na Męskim Graniu.

22 sierpnia o godzinie 18.00 w ramach Bella Skyway Festival 2019 na Jordankach w Toruniu wystąpi zespół Waglewski Fisz Emade.

24 sierpnia Wojciech Waglewski wystąpi w Amfiteatrze pod Grójcem z Orkiestrą Orkiestr oraz wraz z Maciejem Maleńczukiem zagrają koncert "Koledzy" w ramach Męskiego Grania. 

poniedziałek, 10 czerwca 2019

Urodziny Michała Bryndala

Michał Bryndal... Nie sposób zliczyć wszystkich zespołów, w których występuje. Robi to co lubi. Gra z najlepszymi muzykami i zapewne żaden z najlepszych muzyków nie odmówiłby wspólnego występu z perkusistą Voo Voo. Jeździ po całym świecie i jeszcze dostaje za to pieniądze. Widać, że czerpie z życia pełnymi garściami. Wszystko to wyczerpuje chyba znamiona określenia "Człowiek sukcesu". 
Człowiek sukcesu kończy dzisiaj 36 lat i pierwszy raz jest w sytuacji, gdy to co było do tej pory, przestaje mieć znaczenie. Teraz liczy się tylko to, co będzie.
Przed Michałem zupełnie nowe, ambitne wyzwania. 
Aby poradził sobie z nimi równie koncertowo jak ze wszystkim innym oraz dalszych sukcesów, dużo zdrowia i 100 lat!!!

niedziela, 9 czerwca 2019

Voo Voo na Bielanach (czerwiec 2019)

Zespół Voo Voo już ponad trzy tygodnie nie występował w Warszawie. I w ogóle tylko pięć razy w tym roku grał w tym mieście. Oczywiste więc, że mieszkańcy stolicy mogą czuć niedosyt. 
Ale już za niebawem, 15 czerwca grupa wystąpi przy stacji metra Słodowiec, na pikniku rodzinnym "Witaj Lato na Bielanach". 
Spragnieni większej ilości informacji na temat tego wydarzenia, mogą zajrzeć TUTAJ.

piątek, 7 czerwca 2019

Michał Bryndal na koncertach w Kanadzie

Michał Bryndal będzie wkrótce występował z kolejnym zespołem. Tym razem wraz z formacją Joanna Duda Trio zagra dwa koncerty w Kanadzie
Pierwszy z występów odbędzie się w Edmonton w ramach Edmonton International Jazz Festival. 
Muzycy pojawią się na scenie 25 czerwca o godzinie 19.30 w The Yardbird Suite. Ceny biletów zaczynają się od 23 dolarów kanadyjskich. Więcej TUTAJ
Kolejny występ zaplanowany jest na 27 czerwca w ramach Vancouver International Jazz Festival. 
Zespół zagra o godzinie 13.30 w Performance Works. Wstęp wolny.
Więcej TUTAJ

czwartek, 6 czerwca 2019

Wojciech Waglewski na koncertach Męskiego Grania 2019

Wielkimi krokami zbliża się kolejna - jubileuszowa tym razem edycja Męskiego Grania. Podobno odkryto już wszystkie karty, zatem warto przyjrzeć się co w tym wszystkim odnajdą sympatycy Wojciecha Waglewskiego?
Otóż po pierwsze, specjalnie na dziesięciolecie Męskiego Grania stworzona została supergrupa – Orkiestra Orkiestr, która w Warszawie i Żywcu zagra wszystkie dotychczasowe single Męskiego Grania. W zespole wystąpią artyści znani z utworów promujących trasę – poza ujawnionymi wcześniej Nosowską, Igo, Organkiem i Zalewskim zobaczymy Smolika, Abradaba, Brodkę, Fisza, Korteza (Warszawa), Lecha Janerkę, Macieja Maleńczuka, Marka Dyjaka, Melę Koteluk, O.S.T.R, Roguckiego, Spiętego (Warszawa) i Wojciecha Waglewskiego. Artyści wykonają m.in. „Kobiety nam wybaczą”, „Elektryczny”, „Wataha”, czy tegoroczny hymn Męskiego Grania – „Sobie i Wam”.
Wiemy już zatem, że Wagiel pojawi się w Warszawie oraz Żywcu ale to nie wszystko. 
Wojciech Waglewski nie przestaje ostatnio zaskakiwać. Po niedawnym występie z Haydamakami (wciąż czekamy na CD i DVD z tego wydarzenia), wkrótce wystąpi z zespołem Trebunie Tutki aby wykonać materiał z płyty "Tischner" a na Męskim Graniu w Żywcu wystąpi z Maciejem Maleńczukiem i wykonają repertuar z albumu "Koledzy". Wszystko to są bardzo fajne pomysły i jak tak dalej pójdzie, to kto wie? Może doczekamy się kiedyś koncertu "Voo Voo gra Rapatapa to ja" albo "Voo Voo gra Zapłacono". To by dopiero było. 
Powracając do Męskiego Grania. Podsumujmy:
17 sierpnia Wojciech Waglewski występuje na Służewcu w Warszawie z Orkiestrą Orkiestr.
24 sierpnia Wagiel występuje w Amfiteatrze pod Grójcem z Orkiestrą Orkiestr oraz wraz z Maciejem Maleńczukiem zagrają koncert "Koledzy". 
Więcej TUTAJ

środa, 5 czerwca 2019

Mateusz Pospieszalski i Drum Freaks w Warszawie

To jest mega ciekawa informacja. Takie okazje właściwie się nie zdarzają. Otóż w najbliższy piątek, 7 czerwca o godzinie 19.00 w Wolskim Centrum Kultury (Dom Społeczny) odbędzie się koncert specjalnie reaktywowanego na tę okazję zespołu Drum Freaks. Formacja wystąpi w składzie: Janusz Yanina Iwański, Mateusz Pospieszalski, Adam Lewandowski, Piotr Iwicki, Milo Kurtis.
Wstęp wolny, obowiązują wejściówki.
Oczywiście mam świadomość, że mało kto kojarzy co to za zespół. A taka nieznajomość to duża strata dla duszy. Zatem w ramach edukacji na szybko, wrzucam poniższe wideo. To nie jest najdłuższa wersja tej kompozycji.

poniedziałek, 3 czerwca 2019

1 czerwca - relacja z Gdańska

Sporo się ostatnio dzieje. W przeciągu miesiąca odbyły się dwa wysokobudżetowe wydarzenia, których głównymi bohaterami byli Wojciech Waglewski i Voo Voo. 
Po Opolu przyszedł czas na Gdańsk, w którym to miały miejsce aż dwa koncerty jednego dnia. Gdańskim występom chciałbym poświęcić słów kilka, chociaż nie jest to łatwe, bo większość tego co się działo można obejrzeć w internecie i nie ma specjalnie sensu opisywać tego, co każdy sam może sobie zobaczyć.  
Sobotnia zabawa rozpoczęła się o godzinie 14.00, kiedy to na scenie pojawił się w specjalnym przebraniu Karim Martusewicz wraz z zespołem Karimski Club i swoimi dziecięcymi gwiazdami. 
Ku memu wielkiemu zdziwieniu, na koncert przyszło grubo poniżej 100 000 osób 😂😂😂. Albo magia hasła "Małe Wu Wu" nie zadziałała tak jak 2 lata temu w Jarocinie, albo ludzie zlękli się pogody, bo aplikacje zgodnie przepowiadały 70% szans na burzę. Z drugiej strony, ja przynajmniej nie jestem zachwycony promocją poszczególnych wydarzeń w ramach Święta Wolności w Gdańsku. Zaplanowano tyle różnych rzeczy, że wrzucenie tego wszystkiego w jeden wspólny program, do przeczytania którego trzeba było mieć dobre okulary, nie koniecznie przynosiło zaplanowany skutek. Łatwo było coś przeoczyć. Nie mówię, że nie było promocji ale po pierwsze: szczegóły były na ostatnią chwilę, po drugie: sposób przekazywania informacji ma wpływ na skuteczność jej odbioru a na dokładkę karty wstępu na wieczorny koncert były wydawane z kilkudniowym poślizgiem, też niemalże na ostatnią chwilę. 
Powracając do Karimowego koncertu, burzy nie było w trakcie występu. Dzięki temu artyści przy pięknym słoneczku wykonali kilka kompozycji z najnowszej płyty zatytułowanej "Dla Dzieci". 
Pokazem gry na trąbce oraz tanecznymi umiejętnościami zabłysnął Nelson - syn Karima. Ale szczerze jestem przekonany o tym, że jeśli chodzi o dzieci występujące tego dnia na scenie, nie tylko o Nelsonie usłyszymy jeszcze w przyszłości. 
W dalszej części koncertu na scenie pojawili się Wojciech Waglewski oraz Mateusz Pospieszalski. To oczywiście zwiastowało utwory z repertuaru Małego Wu Wu. Kto nie był, może żałować bo okazje aby usłyszeć je na żywo, zdarzają się ekstremalnie rzadko. 
Po koncercie przygotowanym przez Karima, nastąpiły kilkugodzinne próby przed wieczornym występem. I faktycznie, podczas prób dwukrotnie przeszła solidna burza. Na szczęście były to tylko takie "kilkuminutówki". 
O godzinie 20.15 ruszył koncert główny i od razu wyjaśniam co się działo, gdy w necie nie leciał akurat streaming. Otóż transmisja odbywała się tylko wtedy, gdy na scenie był Wojciech Waglewski. 
Tym ten koncert różnił się od tego w Opolu, że w Opolu ktoś z Voo Voo zawsze był na scenie a w Gdańsku niektórzy wykonawcy mieli swoje własne indywidualne sety. I wtedy właśnie transmisji nie było. Jak dla mnie, te indywidualne występy były odrobinę za długie ale z drugiej strony rozumiem też, że trudno aby na przykład zespół z Jamajki przyleciał wykonać dwa utwory. Inny aspekt jest też taki, że przecież byli też widzowie, którzy wcale nie przyszli na Voo Voo tylko znaleźli gdzieś informację, że wystąpi na przykład Organek. I pewnie też byliby zawiedzeni, gdyby zagrał dwa kawałki. Nie wiem na ile to były żarty a na ile to było na serio ale słyszałem o dziewczynie, która rzuciła naukę i jeździ po całej Polsce za Organkiem. Mam nadzieję, że nie wyszła z koncertu zawiedziona. No i oczywiście, że wróci do szkoły. 
Pierwsze informacje na temat tego wydarzenia mówiły, że na scenie pojawią się: Wojtek Mazolewski Quintet, grupa Voo Voo z zespołem perkusyjnym Ritmo Bloco, Tomasz Organek z zespołem, Lech Janerka, John Porter oraz Paulina, Natalia i Ewa (w rzeczywistości Anna) Przybysz. Ostatecznie było nieco inaczej. Wystąpili: Zespół Voo Voo z Wojciechem Waglewskim, Wojciech Mazolewski Quintet, John Porter, Paulina i Anna Przybysz, Maria Peszek, Organek, Justyna Święs, The Pau, Monika Borzym, zespół Ritmo Bloco, zespół Trebunie Tutki & Twinkle Brothers oraz Brodka.
Koncert rozpoczął się od piosenki "Kocham wolność". Nie wiem jak tam było z odsłuchami na scenie ale Organek swoim wokalem dość konkretnie rozmijał się z melodią. 
Pierwsza z przerw w transmisji to był około 40-minutowy występ Wojciecha Mazolewskiego. Swoje osobne występy mieli też John Porter, Organek z The Pau oraz Trebunie z Twinkle Brothers.
Marie Peszek w ciągu ostatniego miesiąca widziałem trzykrotnie z piosenką "Moje miasto". I były to trzy zupełnie różne wykonania. Najpierw wystąpiła przed Voo Voo na granicy Gdańska i Sopotu. Tam publiczność usłyszała taką wersję mocno rockową. Mi to się podobało dość średnio. W Opolu zabrzmiała wersja inspirowana tą albumową i wypadło rewelacyjnie. W gdańsku natomiast była wersja nieco wolniejsza, nieco dłuższa a klimat narzucał Mateusz Pospieszalski. Wypadło bardzo ładnie.  
Świetnie wypadł występ Ritmo Bloco. Zagrali inaczej niż na dotychczasowych koncertach z Voo Voo bo tam piosenka "Się poruszam 2" przechodziła w utwór "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic" a tu nastąpiło przejście we "Flotę zjednoczonych sił" / "Łobi jabi". 
Flota była oczywiście jednym z ważniejszych momentów koncertu. Wersja numer 2349 ( z dokładnością do 500). Wyszło rewelacyjnie, publiczność bardzo się wkręciła we wspólne śpiewanie, ale my Polacy mamy coś takiego, że wspólnie to możemy zaśpiewać co najwyżej "Hej Sokoły". Bo jak już trzeba zaśpiewać "100 lat" albo hymn państwowy, wtedy zaczyna się problem. No i tak też było podczas "Łobi jabi". Każdy śpiewał, tyle że każdy co innego. 
Wielki finał to Brodka i wszyscy pozostali artyści z piosenką "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic". Cóż można powiedzieć? Każdy widział a kto nie widział, wciąż może obejrzeć. Wyszło super.
Nie potrafię oszacować ile osób mogło się zgromadzić aby obejrzeć ten koncert ale publiczność raczej dopisała. 
Wychodząc, usłyszałem taką opinię, że po co oni tych górali ściągali? Nie chcę obrażać ludzi, więc nie napiszę, że powiedział to dyletant. Ale przedstawiciel przypadkowej publiczności, która wybrała się na darmowy koncert i nie ma pojęcia o Voo Voo - z pewnością. No niestety: Ich Troje mieli akurat zajęte terminy. Na szczęście świadomej publiczności też nie zabrakło.
Poczytałem sobie też komentarze po koncercie. A te są bardzo różne. No ale to jest Gdańsk. Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim tam dogodził, sam Kazik z pewnością też by nie dał rady. Moja rada jest taka: nie pasuje ci zestaw wykonawców to nie przychodź na koncert. A moja ocena jest taka, że bardzo sprawnie przeprowadzone wydarzenie, bardzo udane artystycznie. Ilość wykonawców gwarantowała niemal dla każdego coś miłego. Myślę, że wszyscy wykonali świetną pracę i nie wiem czy jeszcze będzie okazja do tego formatu koncertów z Voo Voo ale bardzo bym chciał aby była.
A-ha. Jeszcze występowała Natalia Przybysz. Bym był zapomniał a potem sobie tego nie darował. 

Herbatka konopna z Michałem Bryndalem i Moniką Borzym

Wraz z poranną porcją codziennych alertów, otrzymałem link do krótkiego filmu, który można obejrzeć TUTAJ

Koncert Pospieszalskich w Toruniu (lipiec 2019)

Rodzina Pospieszalskich zaprezentuje swój nowy repertuar 19 lipca na scenie plenerowej CKK Jordanki w Toruniu podczas XVI edycji festiwalu Song of Songs. Uprzedzając ewentualne pytania: tak, będzie Mateusz.
Wstęp wolny.
Więcej TUTAJ.

Karimski Club z nowym teledyskiem

Dokładnie w dzień dziecka miała miejsce premiera teledysku do piosenki "Kuba i Śruba". Utwór pochodzi z serialu animowanego pod tym samym tytułem oraz promuje płytę zespołu Karimski Club zatytułowaną "Dla dzieci".

Koncert w Rzeszowie przełożony (?)

Takie oto oświadczenie pojawiło się na facebookowym profilu Kalejdoskop Podróżniczy:

"Szanowni Państwo,

Z przyczyn niezależnych od Organizatora wydarzenia oraz Zespołu Voo Voo zmuszeni jesteśmy do zmiany terminu oraz lokalizacji koncertu #ZaNiebawem, zaplanowanego pierwotnie na 11 czerwca b.r.

Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację oraz wszelkie niedogodności, które mogą być z nią związane. Mamy jednocześnie nadzieję, że zdecydujecie się Państwo zakupić bilet na koncert w nowym terminie oraz miejscu:

Kiedy: 7 grudnia 2019 @ 20:30
Gdzie: Sala Kongresowa G2A Arena w Jasionce k/Rzeszowa

W ciągu najbliższych kilku dni poinformujemy Państwa o możliwości elektronicznego zakupu biletów za pośrednictwem serwisu www.panbilet.pl

Osoby, które zakupiły i opłaciły bilety na pierwotnie zaplanowany termin otrzymają zwrot pełnej ceny biletu przelewem na swój rachunek bankowy, nie później niż w ciągu 7 dni roboczych. Ponadto umożliwimy Państwu ponowne nabycie biletu z wykorzystaniem indywidualnego kodu rabatowego, który otrzymacie Państwo drogą elektroniczną.

Mamy nadzieję, ze wszyscy razem zobaczymy się w grudniu. To dosłownie #ZaNiebawem!

Organizatorzy"

czwartek, 30 maja 2019

Wojciech Waglewski w nowym teledysku Męskiego Grania

Dzisiaj swoją premierę miał teledysk promujący trasę Męskie Granie 2019.
Piosenkę "Sobie i Wam" wykonują: Katarzyna Nosowska, Igo, Organek i Krzysztof Zalewski.
W teledysku natomiast dodatkowo pojawia się Wojciech Waglewski i Brodka.

Voo Voo na kolejnej składance

Piosenka zespołu Voo Voo pojawi się na kolejnej składance i nie, nie będzie to piosenka "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic", która znalazła się się już podejrzewam, że na około 50 podobnych płytach. 
Tym razem będzie to bardzo nieoczywista składanka. 
Płyta "Polskie szlagiery; Mniej niż zero" ukazuje się 7 czerwca i szczerze powiedziawszy: nie mam pojęcia kto ją wydaje. 
Jeżeli chodzi o Voo Voo, na krążku pojawi się dość rzadki utwór zespołu, zatytułowany "Spacer po Berlinie". 
Jakkolwiek mam wrażenie, że na przykład zespół Śmierć Kliniczna i Izabela Trojanowska na jednej płycie to dość egzotyczne zestawienie, to jednak na składance (obok oklepanych szlagierów) pojawi się kilka ciekawych utworów:
1. Mniej niż zero - Lady Pank
2. Idź precz! - Perfect
3. Paryż-Moskwa 17.15 - Obywatel G.C.
4. Och, Lila - Azyl P
5. Boję się - Rezerwat
6. Spacer po Berlinie - Voo Voo
7. Nasza edukacja - Śmierć Kliniczna
8. More Than Blood - Kayah
9. Nasze randez-vous - Kombi
10. Konstytucje - Klaus Mitffoch & Lech Janerka
11. Dom w dolinie mgieł - Marek Biliński
12. Serenada Gia Sena - SBB
13. Niebo-piekło - Gayga & Din
14. Brylanty - Izabela Trojanowska
15. Wędrujemy - Bajm
EDIT: Już wiem. Wydawcą jest Agencja Artystyczna MTJ.

Voo Voo w Jeleniej Górze (październik 2019)

20 października o godzinie 19.00 zespół Voo Voo wystąpi w Sali Widowiskowej Jeleniogórskiego Centrum Kultury.
Bilety
80 zł do nabycia od 29.05.2019 w kasie biletowej JCK oraz na www.bilety.jck.pl.
Więcej TUTAJ. 

środa, 29 maja 2019

Wojciech Waglewski zaprasza na festiwal do Węgorzewa - wideo


Przedpremierowy odsłuch płyty "Portrety"

30 maja o godzinie 19.00 w warszawskim STUDIO U22 odbędzie się przedpremierowy odsłuch albumu "Portrety". Dla przypomnienia: jednym z bohaterów płyty jest Michał Bryndal.
Wejściówki na to wydarzenie będą do zdobycia wkrótce na facebookowym profilu strony muzykoholicy.com .
Więcej TUTAJ

poniedziałek, 27 maja 2019

Voo Voo w Bydgoszczy (październik 2019)

3 października o godzinie 20.00 w sali MCK w Bydgoszczy odbędzie się koncert zespołu Voo Voo
Bilety w cenie od 80 zł już w sprzedaży. 

piątek, 24 maja 2019

Voo Voo w Baranowie Sandomierskim (czerwiec 2019)

W dniach 8-9 czerwca zaplanowane są dni Baranowa Sandomierskiego. 
9 czerwca, trudno powiedzieć o której godzinie, wystąpi zespół Voo Voo
Więcej TUTAJ

wtorek, 21 maja 2019

Nowe informacje o koncertach w Gdańsku (1 czerwca)

Pojawiły się nowe informacje na temat dwóch koncertów, które odbędą się w Gdańsku z udziałem Voo Voo w dniu 1 czerwca.
Pierwsza i najważniejsza rzecz jest taka, że zmianie uległo miejsce koncertu, którego kierownikiem muzycznym jest Karim Martusewicz. Czyli koncertu zaplanowanego na godzinę 14.00. Wcześniej organizatorzy informowali, że odbędzie się on w strefie społecznej przy historycznej Sali BHP. Teraz podają nową lokalizację: Plac Zebrań Ludowych. Więcej TUTAJ
Druga istotna informacja: osoby zainteresowane uczestnictwem w koncercie o godzinie 20.00, mogą wypełniać specjalny formularz rejestracyjny, dzięki któremu będą mogły wejść na teren imprezy dedykowaną bramą. Rejestrować się można TUTAJ

poniedziałek, 20 maja 2019

Relacja z koncertu Waglewski +

Jakieś 3 miesiące temu otrzymałem krótki przekaz o treści: 18 maja musisz być w Opolu. Dobrze, będę - odpowiedziałem, nie wiedząc jeszcze zupełnie o co chodzi. Po jakichś dwóch miesiącach sprawa zaczęła się wyjaśniać. Pierwsza konkretniejsza informacja brzmiała: to będzie dzień Wagla. I rzeczywiście, był.
Dzień wcześniej jednak niepokój wzbudzać mogła fatalna pogoda. Nie żebym wierzył w prognozy, ale pomyślałem, że nie zaszkodzi sprawdzić jak to niby ma wyglądać nazajutrz. No i prognoza była taka, że wszędzie będzie brzydka pogoda i zimno a jedynie w Opolu ciepło i słonecznie.
Dzień wcześniej jeszcze w sieci pojawiło się zdjęcie sceny z gotowymi już dekoracjami Jarosława Koziary i stało się jasne, że wszyscy muzycy to wojownicy.
Z powodu burz, podróż do Opola nie należała do najłatwiejszych. Ale na miejscu okazało się, że w Opolu jest przepiękna pogoda. Gorąco i śliczne błękitne niebo.
Gdy dotarłem do amfiteatru, akurat trwały próby. Słuchałem ich sobie delektując się pogodą a gdy zabrzmiała Flota, pomyślałem sobie: to będzie fajny dzień. To już jest fajny dzień.
Na koncert przybyły tłumy. Amfiteatr opolski wypełniony został prawie w całości. Chwilę po godzinie 20.00 Piotr Metz zapowiedział Wojciecha Waglewskiego.
Następnie, jako pierwszy wystąpił zespół Waglewski Fisz Emade. Ja już niestety napisałem chyba wszystko o przeszłych, obecnych i przyszłych koncertach tego zespołu. Tam nigdy nie ma się do czego przyczepić, więc nie ma o czym pisać.
Występ WFE trwał godzinę. A potem na scenie pojawiła się witana gorącymi owacjami Maria Peszek. I to był cios! Zdarzają się w życiu takie chwile, gdy człowiek wie, że coś zmierza do końca a jest tak miło, że chciałby aby ta chwila trwała znaczenie dłużej. Takiego czegoś doświadczyłem, gdy jasnym było, że Wagiel wraz z Marią Peszek i Mateuszem Pospieszalskim zmierzają do końca piosenki "Moje miasto". Wspaniałe, niezwykle  energetyczne i takie, powiedziałbym: kompletne wykonanie. Naprawdę chciałoby się aby ta piosenka trwała dłużej. Może w Gdańsku wykonają jakąś wersję extended.
Tymczasem na scenie pojawił się zespół Voo Voo, który wraz ze swoimi gośćmi odbywał muzyczne skoki w czasie.
Wiadomo,  że jeśli już Wojciech Waglewski sięga na koncertach po starsze utwory, lista tych których można się spodziewać, jest dosyć krótka gdy wziąć pod uwagę ogromny dorobek grupy. Są to zazwyczaj: "To co zostanie", "Wannolot", "Gdybym" lub kompozycje zawarte na płycie "21". A tu nagle, wraz z Błażejem Królem wykonali piosenkę "Klucz". Od nie wiadomo jak dawna tego utworu nie wykonywali i nagle taki strzał znikąd. I to było naprawdę świetnym pomysłem. Voo Voo ma tak ogromną ilość znakomitych kompozycji, po które zupełnie nie sięga, że takie strzały znikąd wprowadzają ogromne urozmaicenie i dodatkowo dodają element nieprzewidywalności. A przecież wiemy z licznych wywiadów, że  Wojciechowi Waglewskiemu zależy na tym, by stale zaskakiwać.
Ale tego wieczoru zaskoczeń było znacznie więcej. Już sam dobór gości był zaskoczeniem, bo ostatnimi czasy Voo Voo pojawiało się głównie w towarzystwie Organka, Wojciecha Mazolewskiego oraz Natalii Przybysz. Wszystko fajnie ale co za dużo to nie zdrowo. A z Marią Peszek czy Anną Marią Jopek zespół nie występował od lat. Z Królem czy Brodką nie mieli praktycznie żadnych poważnych występów.
Do udziału w koncercie zaproszono również Sądecką Orkiestrę Kameralną. Ich akurat nigdy nie za dużo. Orkiestra wraz z Moniką Brodką i Voo Voo wykonała na początek kompozycję "Nim stanie się tak jak gdyby nigdy nic". Cóż można powiedzieć? Monika Brodka udowodniła, że nie przez przypadek jest tam gdzie jest i pokazała to, o czym od dawna wiadomo: ma talent. Taka nieco poboczna refleksja, o której niby też od dawna wiadomo: telewizja kłamie. Albo przynajmniej przekłamuje. Brodka w telewizji wygląda znacznie starzej niż w realu. W rzeczywistości wygląda jakby miała maksymalnie z 15 lat. Ciekawe, czy kiedykolwiek sprzedali jej w sklepie alkohol (jeśli takowy kupuje) bez sprawdzenia dowodu?
Alim i Fargana Quasimov... Ich już widziałem na scenie z Voo Voo ale nie widziałem dotąd z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. To połączenie: Alim, Fargana, orkiestra, Voo Voo i Mateo (w tym przypadku jako osobny byt) uczyniły wykonanie piosenki "Gdybym" wyjątkowo pięknym.
Piękne Alim i Fargana mieli również stroje. Na mnie szczerze powiedziawszy szczególne wrażenie zrobił niezwykle silny głos Fargany Quasimov. 
O występie Anny Marii Jopek wiele nie napiszę ale moim zdaniem wraz z zespołem Voo Voo zawsze krążyła po podobnej orbicie gwiazd, dlatego ich wspólne występy zawsze wypadają bardzo naturalnie. 
Specjalny występ miał Jarosław Koziara, który oprócz scenografii zrobił tego wieczora pod sceną swój taneczny show. Poza jednym panem z ochrony, pozostali raczej wiedzieli kim jest Jarosław Koziara, bo nie brakowało chętnych do wspólnego zdjęcia z artystą. 
Na uwagę zasługiwała też zupełnie nowa orkiestracja do piosenki "Się poruszam 1". Chyba do tej piosenki, bo tym razem niczego nie nagrywałem a naprawdę sporo się działo ale raczej się nie mylę. Orkiestra symfoniczna zawsze nadaje piosenkom zupełnie innego wyrazu.
Na wielki finał nie mogło być inaczej: Flota Zjednoczonych Sił / Łobi Jabi. Było przepięknie. 
Potem jeszcze cały amfiteatr i wszyscy artyści zaśpiewali Wojciechowi Waglewskiemu "100 lat". Nawet w miarę równo, co się niezwykle rzadko zdarza w tłumie. 
Publiczności udało się również namówić zespół na krótki bis.
Cały koncert oceniam jako ogromny sukces pod każdym względem. Było to wielkie, wysokobudżetowe przedsięwzięcie. To się tak lekko czyta na przykład plakaty: będzie koncert, wystąpi Wojciech Waglewski i paru tam jeszcze wykonawców. Ale warto sobie zdać sprawę ze skali tego wydarzenia. Przez scenę przewinął się tłum artystów. Osobna armia ludzi była zaangażowana w obsługę techniczną wydarzenia. Specjalna scenografia, wizualizacje, oświetlenie itd. Bez wątpienia było to największe wydarzenie a zarazem największy sukces organizacyjny i artystyczny od wielu lat. 
Dawno temu zostałem poproszony abym odpuścił sobie komentowanie nagłośnienia, dopóki na każdym koncercie siedzę w pierwszym rzędzie. To logiczna i oczywista prośba. Napisze więc tyle, że przynajmniej z mojej perspektywy, koncert nagłośniony był bardzo fajnie. Słowo "fajnie" może niezbyt fortunne ale już nie chce głębiej wchodzić w temat. 
Jest coś jeszcze: coś dobrego dzieje się z Wojciechem Waglewskim a przy okazji z całym zespołem. To nie jest ten sam, radykalny w niektórych kwestiach Wojciech Waglewski, co jeszcze 4-5 lat temu. Po niezwykle traumatycznym dla mnie okresie, gdy grupa przez 2 lata grała ciągle płytę "Dobry wieczór" a ja w zasadzie nie miałem wielkiej nadziei na lepsze czasy, od premiery płyty "7" jest stale lepiej i lepiej. To niezwykle cieszy. I jeszcze ten powrót Koziary od płyty "7". To też jest coś.
Oczywiście przed sobotnim koncertem była obawa bo już samo miejsce u wielu osób budzi dosyć mieszane uczucia. Po drugie bilety po chyba tam 30 zł czy jakoś tak, rodziły obawę, że pojawi się tak zwana przypadkowa publiczność. Ale wszystko zagrało i koncert okazał się ogromnym świętem twórczości Wojciecha Waglewskiego, twórczości Voo Voo i świętem muzyki. Myślę, że wszyscy, którzy się do niego przyczynili, mogą być z siebie dumni. 

Voo Voo w Olsztynie (sierpień 2019)

W dniach 15-17 sierpnia 2019 roku nad jeziorem Ukiel, na terenie plaży miejskiej (Centrum Rekreacyjno-Sportowe "Ukiel", ul. Kapitańska 23) odbędzie się 6. edycja Olsztyn Green Festival.
Wśród wykonawców pojawi się zespół Voo Voo. Dokładny program wydarzenia nie jest jeszcze znany.
CENY KARNETÓW
pierwsza pula regular od 19 listopada do 31 stycznia lub do wyczerpania puli 155 zł
druga pula regular ticket od 1lutego do 31 lipca lub do wyczerpania puli 175 zł 
final call od 1 do 15 sierpnia lub do wyczerpania puli 199 zł

CENY BILETÓW
pierwsza pula regular od 19 listopada do 31 stycznia lub do wyczerpania puli 60 zł
druga pula regular ticket od 1lutego do 31 lipca lub do wyczerpania puli 75 zł 
final call od 1 do 15 sierpnia lub do wyczerpania puli 89 zł
Więcej TUTAJ

Waglewski Fisz Emade we Wrocławiu (listopad 2019)

10 listopada o godzinie 16.30 we wrocławskiej Hali Stulecia zaplanowany jest koncert wRock for Freedom 2019. Wśród wykonawców pojawi się zespół Waglewski Fisz Emade
O biletach jeszcze nie ma informacji.
Więcej TUTAJ

piątek, 17 maja 2019

Voo Voo w Poznaniu (październik 2019)

5 października o godzinie 19.00 zespół Voo Voo wystąpi w poznańskim klubie TAMA.
Informacje o biletach nie są jeszcze znane. 
Więcej TUTAJ

Voo Voo w Łodzi (lipiec 2019)

Bardzo dobra wiadomość: 26 lipca na Placu Wolności w Łodzi wystąpi zespół Voo Voo. Koncert zaplanowany jest w ramach obchodów 596. urodzin miasta. 
Godzina koncertu nie jest jeszcze znana.
Więcej TUTAJ

czwartek, 16 maja 2019

Voo Voo w Tarnowie (czerwiec 2019)

21 czerwca, na tarnowskich Błoniach rozpocznie się trzydniowe Święto Miasta. Wystąpią m.in. Voo Voo, zespół Dawida Kwiatkowskiego, grupa – Król oraz Ex Maanam.
Szczegółowy program imprezy nie jest jeszcze znany. 
Więcej TUTAJ

Voo Voo w Koszalinie (październik 2019)

Wojciech Waglewski ma szansę na kolejny wywiad, który dokona zwrotu w jego karierze. 
2 października o godzinie 20.00 zespół Voo Voo wystąpi w Filharmonii Koszalińskiej. 
Bilety w cenie od 70 do 120 PLN już w sprzedaży.
Więcej TUTAJ

Covery Voo Voo - cz. 6 (po harcersku)

Od dawna już nie jestem harcerzem, więc nawet nie wiedziałem, że Voo Voo wchodzi do kanonu piosenek skautowych. 
Dzisiaj harcerski teledysk animowany do piosenki "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic" wykonany metodą sylwetkową na płasko przez instruktorów z Hufca ZHP Tarnów.
Rum w tekście został zastąpiony sokiem i wszystko się zgadza. Jak dla mnie, bardzo fajna robota.

środa, 15 maja 2019

Taka tam ciekawostka egzotyczna

Wraz z codzienną poranną porcją alertów, otrzymałem dziś dziwny link, który mnie zaciekawił. Nie bardzo potrafię zrozumieć co to za strona, jaka jest jej idea ani kto ją tworzy? Inna sprawa, że nie mam za bardzo czasu w to wnikać. W każdym razie wygląda to jak jakiś blog, pisany od 2008 roku. 
Najnowszy wpis z 11 maja 2019, również nie bardzo jest dla mnie zrozumiały, nie wiadomo kim jest autor ale wygląda to tak, jakby wypowiadał się ktoś z zespołu Haydamaky. I fragment tego wpisu jest taki: "– The latest album, 'Gaydamaky' recorded with the legendary Polish band Voo Voo, went gold – it sold out in two weeks. It was a surprise for you? – For us – yes, but for Woo Woo – not because they have all the platinum discs. Cooperation with the Poles was nice because we saw how to properly selling albums of those who can do it. With them, we played about fifty concerts (...)."
Dwa tygodnie... Wszystkie platynowe płyty... Interesujące teorie. Nie wiem, możliwe ze to jakieś boty piszą tego bloga. 
Cały tekst dostępny jest TUTAJ

Carrantuohill śpiewa Łobi Jabi - wideo

Dzisiaj powrót do przeszłości. Na YouTube pojawił się właśnie koncert zespołu Carrantuohill z Przystanku Woodstock 2007. Grupa zakończyła występ piosenką "Łobi Jabi".
Jako znany krytykant, uważam że zaśpiewali nierówno, nie załapali feelingu tej kompozycji i generalnie daleko temu wykonaniu do oryginału. Ale mimo wszystko wyszło ciekawie i zdecydowanie warto zobaczyć jak wszyscy bawią się przy utworze Mateusza Pospieszalskiego.
Łobi Jabi zaczyna się od 43 minuty i 46 sekundy nagrania. 

wtorek, 14 maja 2019

Koncert Voo Voo w Legnicy odwołany (?)

Daję w tytule znak zapytania, gdyż mimo wiarygodnych źródeł tej informacji, trudno mi w nią uwierzyć. Niezwykle rzadka sytuacja: koncert Voo Voo planowany na 19 maja w Legnicy, został ponoć odwołany. 
Wszędzie są tylko lakoniczne informacje, że został odwołany przez organizatora - Agencję Koncertową Tomma a zwrotu biletów można dokonywać w punktach ich zakupu.
Nie wiadomo więc jakie są przyczyny odwołania występu.
Więcej TUTAJ i TUTAJ.  
Ostatni przypadek odwołania koncertu Voo Voo miał miejsce w 2017 roku w Braniewie. 
EDIT: Dziś już wiadomo, że koncert został przeniesiony na 16.02.2020. Zatem drobne przesunięcie a nie odwołanie.

poniedziałek, 13 maja 2019

Voo Voo z Maciejem Maleńczukiem w Krakowie

Wielokrotnie pisałem, że najlepiej mają fani Voo Voo mieszkający w okolicach Krakowa, Katowic, Wrocławia, Lublina i Warszawy. Ta teoria stale się potwierdza. Mieszkańcy Warszawy i bliskich okolic mieli już w tym roku 4 koncerty zespołu Wojciecha Waglewskiego a następny wkrótce. W Katowicach były ostatnio dwa koncerty dzień po dniu. Chociaż tak zwane Trójmiasto też nie ma ostatnio najgorzej.
Dziś kolejny przykład na potwierdzenie mojej teorii: Kraków. O koncercie, który odbędzie się 28 maja, wiadomo od dawna. Ale dwa dni później, 30 maja o godzinie 19.00 w kinie Kijów.Centrum odbędzie się kolejny koncert Voo Voo z udziałem Macieja Maleńczuka.
Występ zaplanowany jest z okazji jubileuszu 70-lecia Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych.
Bilety w cenie 55 zł już w sprzedaży.
Więcej TUTAJ

piątek, 10 maja 2019

Waglewski Fisz Emade ponownie w Toruniu (sierpień 2019)

Od 20 do 25 sierpnia w Toruniu odbywać się będzie Bella Skyway Festival 2019. Po raz pierwszy będą mu towarzyszyć koncerty gwiazd. 
22 sierpnia o godzinie 18.00 w ramach tej imprezy wystąpi na Jordankach zespół Waglewski Fisz Emade.
Na temat biletów nic jeszcze nie wiadomo. 
Więcej TUTAJ

Wojciech Waglewski w akcji "Hejt mi nie gra"

Fundacja WOŚP prowadzi akcję "Hejt mi nie gra". Jak widać na zdjęciu, przyłączył się do niej Wojciech Waglewski

Portrety z Michałem Bryndalem mają datę premiery

Płyta Portrety, nagrana przez Michała Bryndala, Rafała Dutkiewicza, Krzysztofa Dziedzica, Qbę Janickiego, Jana Młynarskiego, Łukasza Moskala, Marcina Raka i Huberta Zemlera będzie miała swoją premierę 31 maja
Winyl został wytłoczony w ilości 500 sztuk na 180 gramowym wosku i zadrukowanym inner sleevem. 400 sztuk jest czarnych, a 100 na transparentnym winylu. Wydania różnią się ceną. 
Można je już zamawiać w przedsprzedaży. Jeden TUTAJ drugi TUTAJ.
Tracklista:
A1. Michał Bryndal – Kovalevo Tone Bank (5:41)
A2. Hubert Zemler – The Life and Death of Ben Bekele (4:00)
A3. Marcin Rak – Alpaka (3:41)
A4. Qba Janicki – Kabina Projekcyjna (3:43)
B1. Krzysztof Dziedzic – Vagabonde (5:36)
B2. Łukasz Moskal – Father Sparrow (3:32)
B3. Jan Młynarski – Roj (3:49)
B4. Rafał Dutkiewicz – Displaced (3:05)

Kolejne informacje o koncertach w Gdańsku (1 czerwca)

Pojawiły się kolejne informacje o koncertach ekipy Wojciecha Waglewskiego, które odbędą się 1 czerwca w Gdańsku
Jak już wcześniej pisałem TUTAJ, pierwszy z koncertów odbędzie się o godzinie 14.00 w Strefie Społecznej przy Sali BHP. Według portalu gdansk.pl: "Pierwsze z muzycznych wydarzeń - Koncert na Dzień Dziecka - poprowadzi Karim Martusewicz, basista Voo Voo i założyciel zespołu Karimski Club. Na scenie, która stanie w Strefie Społecznej tuż przy Sali BHP - miejscu podpisania porozumień sierpniowych, towarzyszyć mu będą m.in. Wojciech Waglewski i zespół Voo Voo oraz Tomasz Organek."
Znacznie ciekawsze wieści na ten temat płyną z serwisu trojmiasto.pl: "(...) przy sali BHP odbędzie się również koncert na Dzień Dziecka, podczas którego będzie można m.in. usłyszeć utwory z legendarnej płyty "Małe Voo Voo". Weźmie w nim udział jej twórca - Wojciech Waglewski oraz m.in. Organek."
Jednak chyba najdokładniejsze informacje przedstawia onet.pl: "Piotr Metz - dziennikarz muzyczny i kurator tych wydarzeń, poinformował na konferencji, że jeden z tych występów, zaplanowany na wczesne popołudnie, będzie dedykowany dzieciom i będzie on inspirowany wydaną pod koniec lat 80. płytą Małe Voo Voo. - Przypomnimy sobie część nagrań z tego właśnie projektu – powiedział Metz dodając, że piosenki ze wspomnianej płyty wykonają m.in. Wojciech Waglewski i Voo Voo oraz Tomasz Organek, a na koncert ten złoży się też projekt basisty grupy Voo Voo - Karimski Club."
Drugi z koncertów odbędzie się o godzinie 20.00 na Placu Zebrań Ludowych. W tym przypadku najdokładniejsze informacja pochodzi chyba z portalu gdansk.pl: "Waglewskiego na scenie zobaczymy ponownie podczas wieczornego, plenerowego Koncertu Wolności na Placu Zebrań Ludowych, którego będzie gospodarzem. Tym razem na scenie stanie Wojtek Mazolewski Quintet, grupa Voo Voo z zespołem perkusyjnym Ritmo Bloco, który tworzy 33. perkusistów, oraz ponownie Tomasz Organek z zespołem. Nie zabraknie też znakomitych gości, m.in. Lecha Janerki, Johna Portera i sióstr Przybysz, Pauliny i Natalii, które wystąpią w chórkach wraz z mamą, Ewą. Jak zdradzają organizatorzy, być może zjawią się też goście zza oceanu - ale to będzie niespodzianka."
Na wszystkie wydarzenia obchodów w ramach Święta Wolności i Solidarności wstęp wolny.
Moja rada jest taka, aby nie pakować do toreb i plecaków zbyt wielu rzeczy. Na Placu Zebrań Ludowych zawsze była bardzo drobiazgowa kontrola, częste były przypadki niewpuszczania z parasolkami albo perfumami w torebkach, a po ostatnim finale WOŚP pewnie będzie jeszcze trudniej.
Więcej informacji można znaleźć TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ

środa, 8 maja 2019

Voo Voo i Trebunie Tutki w Szczebrzeszynie

O zapowiadanej szumnie od lat wspólnej płycie zespołów Voo Voo i Trebunie Tutki pod tytułem "Polonia Minor", chyba wszyscy zdążyli już niestety zapomnieć. 
Tymczasem obydwa zespoły wykonają razem utwory z płyty "Tischner" podczas Festiwalu Stolica Języka Polskiego, który odbędzie się w dniach 5-11 sierpnia w Szczebrzeszynie.
Szczegółowy program imprezy nie jest jeszcze znany.
Więcej TUTAJ

wtorek, 7 maja 2019

Michał Bryndal w programie Wojtek Jagielski Na Żywo

Michał Bryndal był gościem programu "Wojtek Jagielski Na Żywo".
Co się stało, że zastąpiłeś Stopę? - zapytał na początku gospodarz programu i było to w moim odczuciu niezbyt przemyślane pytanie. Ale cały wywiad bardzo ciekawy i zdecydowanie wart polecenia.
Program można obejrzeć TUTAJ

Skubas i Wojciech Waglewski wystąpią razem w Lublinie

Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja lubelskich Kulturaliów. 
24 maja na Placu Teatralnym przy Centrum Spotkania Kultur wystąpi Skubas wspólnie z Wojciechem Waglewskim. Będzie to kolejny już wspólny koncert tych artystów. 
Nic jeszcze nie wiadomo na temat godziny wydarzenia oraz ewentualnych biletów. 
EDIT: Program jest TUTAJ.

poniedziałek, 6 maja 2019

Relacja z koncertu w Ergo Arenie

No i po długim weekendzie. W międzyczasie zespół Voo Voo wystąpił na granicy Gdańska i Sopotu podczas koncertu "Zjednoczeni w różnorodności".
Oprócz drużyny Wojciecha Waglewskiego wystąpiło również wielu innych wykonawców. Było raz lepiej, raz gorzej ale w sumie całkiem dobrze. Żałuję nieco, że nie spóźniłem się z 10-15 minut, bo przydługa konferansjerka trochę mnie zmęczyła. 
Jeżeli chodzi o same występy, to jako pierwsza na scenie pojawiła się Grażyna Łobaszewska. Osobiście bardzo mnie cieszy, że artystka stale funkcjonuje na rynku muzycznym. Tyle, że jakby w ciemno bez żadnego ryzyka można było zakładać, co zaśpiewa. Szczerze powiedziawszy bardziej przypadła mi do gustu aranżacja piosenki "Czas nas uczy pogody" przygotowana przez Mateusza Pospieszalskiego na okazję festiwalu Opole 2016. Ale i tak było dobrze.
Następnie na scenie pojawiła się Maria Peszek. Bardzo lubię tę artystkę ale po występie odczuwałem pewien niedosyt. Przy czym trzeba tu powiedzieć, że formuła koncertu przewidywała, że artyści (oprócz Voo Voo) wykonują tylko po trzy piosenki a to jednak dosyć krótki czas na występ.
Jako kolejna na scenie pojawiła się Natalia Przybysz. Tutaj trudno mi cokolwiek powiedzieć. Akurat musiałem wyjść na papierosa. 
Po Natalii przyszedł czas na występ Muniek i Przyjaciele. Kiedyś bardzo lubiłem Muńka, dzisiaj nie bardzo ale muszę powiedzieć, że jego występ był największym pozytywnym zaskoczeniem podczas tego wieczoru. Co by o nim nie powiedzieć, jedno jest pewne: wciąż potrafi robić show. Zanim zdążył cokolwiek zagrać, publiczność już szalała jakby nikt inny przed nim nie występował. A potem, podczas akustycznego setu, publiczność jeszcze bardziej się rozkręciła. Wokaliście towarzyszyło dwóch znakomitych gitarzystów i całość wypadła zdecydowanie na plus.
Fisz Emade Tworzywo - nie potrafię w jakikolwiek sposób komentować występów tej ekipy. To jest wszystko tak wyliczone, wykalkulowane wręcz, że musi się podobać. Nigdy nie ma tam miejsca na cokolwiek, do czego można by się było przyczepić. Przez to komentowanie tych występów jest nudne. Tego wieczora panowie najwyraźniej postanowili dodatkowo rozłożyć wszystkich na łopatki również siłą dźwięku. Występ był zdecydowanie najgłośniejszy ze wszystkich.
Zespół Raz Dwa Trzy zagrał znakomicie. Mimo drobnych problemów technicznych na początku, które jednak szybko udało się rozwiązać. 
Muzyka rockowa przeplatana była znakomitymi występami Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego. Orkiestra towarzyszyła również zespołowi Raz Dwa Trzy podczas wykonania jednego z utworów.
Niestety zaraz po Raz Dwa Trzy, jakaś część publiczności natychmiast wyszła ale cóż...
Jako ostatni na scenie pojawił się zespół Voo Voo. Na początek muzycy zaprezentowali kompozycje "Się poruszam 1" i "Się poruszam 2". Wypadło super ale było to najkrótsze z wykonań 'Się poruszam 2", jakie słyszałem. Publiczność niestety nie podłapała atmosfery brazylijskiej samby, więc najwyraźniej nie było sensu przeciągać tego utworu. Z wyraźnym zadowoleniem natomiast została przyjęta piosenka "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic". A na finał zespół wykonał kompozycję "Flota Zjednoczonych Sił / Łobi Jabi". Zaskoczyło mnie jedynie, że żadna z piosenek nie została wykonana wraz z orkiestrą. Ale w mojej ocenie i tak znakomity występ. Chętnie obejrzałbym go jeszcze raz na jakimś profesjonalnym nagraniu, bo jednak jakieś amatorskie filmiki na YouTube to zupełnie nie to samo. 
Cały koncert trwał 3 godziny, miał kilka naprawdę dobrych momentów, przy czym mi oczywiście najbardziej podobał się występ Voo Voo i gdyby skrócić całość tylko do ich występu, też byłbym całkowicie usatysfakcjonowany.